Nie mam żadnego planu treningowego, ćwiczę jak mam ochote. Sztange i obciążenia 20 kg zakupiłem dziś. Dotychczas ćwiczyłem pompki prawie dziennie po 3 serie i na ławeczce klate z hantlami, wczesniej miałem tylko obciązenia 15 kg. Ale ja cwicze tylko do poprawy formy, kondycji, trochę siły. Do tego biegam raz w tygodniu na 10 km i chodzę na basen raz na tydzien.
Chciałbym jako taki zarys planu żebyscie mi napisali. Chodzi mi głównie o klatke gdyż mam ją chudą, troche chciałbym ją dopompowac.
Mój plan tak wygląda:
Klata 3 x w tygodniu:
Pompki, wyciskanie sztangi na ławce poziomej 15 kg+7 kg wazny sztanga czyli 22 kg na klate w 3 seriach, potem na ławce poziomej hantle z obciązeniem 15 kg, potem robie 1 serie po 20 powtorzen pompek na uchwytach, następnie 1 seria pompek z nogami na ławce i tak koncze trening klaty. Robie tak 3 razy w tygodniu, czy mogę to tak zostawić czy cos dodać, odjąć?
Biceps robie raz w tygodniu czasem 1x na 2 tyg, zalezy mi głownie na klacie. Jestem troche w barach szeroki, wiec na barach mi nie zalezy, kiedys sie duzo dzwigałem na drążku i tak mi te bary zostały.
Nog i plecow nie robie, jak biegam to miesnie nog sie wmacniają.
Aha jak nie robie klaty to i tak robie prawie dziennie pompki jedna lub dwie serie max powtorzen.
Powiedzcie czy tak moge cwiczyc? Nie zalezy mi na miesniach jak u Burneiki chce tylko troche klate wyzebic, nabrac sily.
Doradzcie co o tym myślicie.