Pierwszy jadłospis na redukcję - ktoś poprawi ?

Karola moim zdaniem : same orzechy to nie posiłek. Węgle masz przekroczone a zalecenie masz na 180 gram to się tego trzymaj. Białko masz przekroczone i to dwiema Porcjami białka. Staraj się aby w Twoim jadłospisie była max jedna porcja białka. Zamiast tego koktajlu ba kolacje lepiej by było zjeść normalny posiłek :)

Ok, a co najlepiej byłoby zjeść o tej 10 i na kolację ? Może jakieś propozycje?

Mamy tu na forum dział kuchnia - kopalnia przepisów. Mamy też wątek "Lejdi w kuchni" - https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301.html 

Serio, nie możesz sama wymyślić drugiego śniadania czy kolacji? Odrobina samodzielności zawsze pomaga.
Istnieją choćby omlety, naleśniki, racuchy, jajka sadzone, jajecznica, mozarella z warzywami, łosoś wędzony + dodatki, pieczone mięso z razowcem, sałatka warzywna z kurczakiem, muffiny na wytrawnie lub słodko, jak już serek wiejski to chociaż z orzechami i owocami...
Jest multum opcji. Tylko trzeba w nie włożyć kilka minut pracy - nieco więcej niż zajmuje pomieszanie białka w prochu z wodą.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-03-20 23:31:46

Samodzielność jest :) ułożyłam w miarę ten jadłospis - więc musiałam poświęcić trochę czasu, poczytać itp. żeby to mniej więcej ułożyć do mojego zapotrzebowania. Omletow, racuchow, łososia nie lubię wiec tego nie dałam.
A forum istnieje chyba po to aby ktoś coś pomógł, poradził a nie zjechał że tak ciężko ułożyć jest kolację czy posiłek o 10 ? uwierz mi, ciezko, bo zawsze wychodzi czegoś za dużo, o wiele za duzo.

Może by tak olej rzepakowy zastąpić kokosowym? No i ten nieszczęsny majonez :) Jak już dziewczyny pisały- spróbuj kurczaka, do tego ryż czy kasza i brokuły, zestaw prosty i pyszny, a z czasem urozmaicaj :)

Toteż w ramach pomocy dostałaś kilkanaście propozycji na szybko + namiary gdzie możesz ich znaleźć kilkaset albo i więcej. Jak Ci któreś nie pasują - wymyśl swoje zamienniki, bo trudno przez sieć, nie znając kogoś zgadywać co lubi jeść, a czego nie. Każdy układa jadłospis pod siebie.
Poczytaj też dzienniki innych dziewczyn na forum - znajdziesz tam rozpiski z posiłków, zobaczysz jak układają makro na cały dzień, to na początku pomaga. I warto też usiąść z kartką papieru i rozpisać sobie 2-3 dni przykładowej diety - poświęcasz czas raz i masz spokój i jakiś schemat, który można przerabiać.

Pozegnaj tzw orzechy arachidowe, oleje rzepakowe, chleby kiepskiej jakosci, margaryny i inne smarowidla kupne, wielkie ilosci prochu, wedliny sklepowe. Na drugie sniadanie mozesz zjesc....co chcesz w sensie, nie daj sie wepchnac w schemat, ze to sniadanie to musi byc owsianka, owoce, muesli czy inne takie. Mozesz sobie zjesc salatke, rybe (nie tunczyk, puszki to w ogole jesc jak bida w lodowce), mieso....no co chcesz byle z wartosciowych produktow. Daj sobie tez tluste miesa, tluste ryby, pasty z jajek i np makreli....pasty warzywne....galarety miesne, ja uwielbiam na sniadanie......jezeli lubisz to ugotuj zupy z wkladka miesna....Nawet nasz dzial kuchenny obfituje w fajne pomysly. Nic tylko szamac.