...
Napisał(a)
Cześć. Trenuje od 2 miesięcy mma. Mam 3 treningi na macie i mam wrażenie że jest to mało. Chciałbym popracować sam w domu. Rzuca mi się w oczy że mój boks kuleje ( pewnie dlatego że jestem niski i sparuje z dużo wyższymi, ale mimo wszystko to właśnie bym chciał poprawić ) Moim zdaniem walka z cieniem dużo nie da i wpadłem na pewien pomysł. Mam taki jakby bandaż zawinięty na kawałek plastiku. Koniec tego bandażu zawieszam na żyrandolu i rozwijam aż ten kawałek plastiku będzie mniej więcej na wysokości mojego nosa, lub trochę wyżej. No i otrzymuje można powiedzieć ruchomy cel po uderzeniu w ten plastik. Uderzam w to coś przeróżnie. Np. prawy prosty lewy prosty prawy sierp lewy sierp prawy podbródkowy i lewy podbródkowy. Potem robię różne kombinacje np lewy prosty prawy sierp lewy podbródkowy i inne. No i tak 3 razy po 5 minut, czasem więcej jeśli mam siłę i ochotę Zdaje mi się że to doskonale będzie ćwiczyło celność ciosów i prawidłową ocenę odległości celu od mojej pięści bo cel cały czas jest w ruchu. Czy myślicie że takie coś w ogóle ma sens? I czy może macie jakieś pomysły jak bym mógł te dodatkowe dni jeszcze wykorzystać żeby miało to sens? Fajnie by było aby ten temat służył właśnie temu, co dodatkowo można robić w dniach wolnych od treningu mma, ale żeby miało to jakiś sens i przede wszystkim cel. Bo siłownie, kondycje, bieganie, pływanie to każdy wie że można zrobić.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
a nie lepiej zapisac się na boks skoro czujesz ze chciałbyś go poprawić? Nawet raz w tygodniu, w klubie da Ci więcej niż treningi na własną rękę. Nie wiem jak w Twym obecnym klubie wygląda sprawa nauki boksu,ale jeśli było go mało, to samemu możesz nawpajać sobie złych nawyków przy wyprowadzaniu ciosów.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
a trenera obecnego, podpytałeś o możliwosć poduczenia Cię stójki w ramach obecnych treningów?
1
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Po dwóch miesiącach treningów to nie jest dziwne że stójka kuleje. Bardzo prawdopodobne że sporo osób od Ciebie z klubu uzupełnia treningi gdzieś sportami uderzanymi. Pogadaj z trenerem, lub chłopakami, którzy dużej ćwiczą, bo bardzo prawdopodobne że właśnie mają gdzieś ,,zaprzyjaźnioną" sekcję np boksu, gdzie treningi są w sensownej cenie, lub sami w dni nietreningowe się umawiają coś porobić.
Jeżeli nie a takiej możliwości to ciężko coś wymyślić typowo pod stójkę. To ćwiczenie, które opisałeś miało by sens, bo rzeczywiście pomaga na czucie dystansu, ale raz że dopiero jak będziesz miał technikę (po dwóch miesiącach MMA najprawdopodobniej nie dokręcasz przy wszystkim biodra i zasięg Ci się niedługo wydłuży, no i najprawdopodobniej chodzić jeszcze dobrze nie potrafisz) a dwa że urwiesz żyrandol . Wydaje mi się że najrozsądniej robić typowo ogólnorozwojowe ćwiczenia, ewentualnie wpleć sobie właśnie walkę z cieniem, skakankę.
Jeżeli nie a takiej możliwości to ciężko coś wymyślić typowo pod stójkę. To ćwiczenie, które opisałeś miało by sens, bo rzeczywiście pomaga na czucie dystansu, ale raz że dopiero jak będziesz miał technikę (po dwóch miesiącach MMA najprawdopodobniej nie dokręcasz przy wszystkim biodra i zasięg Ci się niedługo wydłuży, no i najprawdopodobniej chodzić jeszcze dobrze nie potrafisz) a dwa że urwiesz żyrandol . Wydaje mi się że najrozsądniej robić typowo ogólnorozwojowe ćwiczenia, ewentualnie wpleć sobie właśnie walkę z cieniem, skakankę.
,,chodzić już umiem, teraz chce umieć latać" Eldoka
Poprzedni temat
nauka prostych uderzeń i prostych kombinacij
Następny temat
sztuki walki dom kondycja
Polecane artykuły