Przy wykonywaniu pewnych ćwiczeń odczuwam uciążliwy ból w prawym stawie łokciowym (w miejscu mocowania tricepsa, w okolicach przebiegającego nerwu) - jest on na tyle silny, że w przypadku zignorowania go, któreś z powtórzeń okaże się "krytycznym" co uniemożliwi dalsze ćwiczenie - wtedy ból będzie utrzymywał się do kolejnego dnia. Ujawnia się zawsze podczas wyciskania francuskiego sztangielką siedząc i stojąc, (czasem również przy innych ćwiczeniach na triceps, w których łokcie znajdują się powyżej głowy), podczas podciągania oraz przy wykonywaniu pompek (w szerokim rozstawie jest silniejszy niż w wąskim). Podczas wykonywania innych ćwiczeń nie odczuwam żadnego dyskomfortu i łokieć działa jak należy. Również nie mam żadnych problemów na co dzień, żadna czynność domowa nie uaktywnia uczucia bólu - występuje wyłącznie podczas wspomnianych ćwiczeń. Przed ćwiczeniami rozgrzewam się odpowiednio, jednak i porządna rozgrzewka nie skutkuje. Dodam, że staw nigdy nie miał żadnej kontuzji. Przy mniejszym obciążeniu mogę machać wiele serii wyciskania francuskiego, jednak dodanie nawet kilograma skutkuje pojawieniem się bólu. Moje pytanie brzmi: czy jest to objaw jakiegoś uszkodzenia bądź zmęczenia stawu, czy też jest to kwestia przeciążenia i złych ciężarów (choć ciężar dobieram w taki sposób, by utrzymać równowagę i pełną kontrolę nad ruchami), a może wina leży po stronie głowy tricepsa, nie stawu?
...
Napisał(a)
Przeczytałem kilka tematów dot. tej przypadłości, jednak nie znalazłem podobnego przypadku, tak więc zakładam nowy temat.
Przy wykonywaniu pewnych ćwiczeń odczuwam uciążliwy ból w prawym stawie łokciowym (w miejscu mocowania tricepsa, w okolicach przebiegającego nerwu) - jest on na tyle silny, że w przypadku zignorowania go, któreś z powtórzeń okaże się "krytycznym" co uniemożliwi dalsze ćwiczenie - wtedy ból będzie utrzymywał się do kolejnego dnia. Ujawnia się zawsze podczas wyciskania francuskiego sztangielką siedząc i stojąc, (czasem również przy innych ćwiczeniach na triceps, w których łokcie znajdują się powyżej głowy), podczas podciągania oraz przy wykonywaniu pompek (w szerokim rozstawie jest silniejszy niż w wąskim). Podczas wykonywania innych ćwiczeń nie odczuwam żadnego dyskomfortu i łokieć działa jak należy. Również nie mam żadnych problemów na co dzień, żadna czynność domowa nie uaktywnia uczucia bólu - występuje wyłącznie podczas wspomnianych ćwiczeń. Przed ćwiczeniami rozgrzewam się odpowiednio, jednak i porządna rozgrzewka nie skutkuje. Dodam, że staw nigdy nie miał żadnej kontuzji. Przy mniejszym obciążeniu mogę machać wiele serii wyciskania francuskiego, jednak dodanie nawet kilograma skutkuje pojawieniem się bólu. Moje pytanie brzmi: czy jest to objaw jakiegoś uszkodzenia bądź zmęczenia stawu, czy też jest to kwestia przeciążenia i złych ciężarów (choć ciężar dobieram w taki sposób, by utrzymać równowagę i pełną kontrolę nad ruchami), a może wina leży po stronie głowy tricepsa, nie stawu?
Przy wykonywaniu pewnych ćwiczeń odczuwam uciążliwy ból w prawym stawie łokciowym (w miejscu mocowania tricepsa, w okolicach przebiegającego nerwu) - jest on na tyle silny, że w przypadku zignorowania go, któreś z powtórzeń okaże się "krytycznym" co uniemożliwi dalsze ćwiczenie - wtedy ból będzie utrzymywał się do kolejnego dnia. Ujawnia się zawsze podczas wyciskania francuskiego sztangielką siedząc i stojąc, (czasem również przy innych ćwiczeniach na triceps, w których łokcie znajdują się powyżej głowy), podczas podciągania oraz przy wykonywaniu pompek (w szerokim rozstawie jest silniejszy niż w wąskim). Podczas wykonywania innych ćwiczeń nie odczuwam żadnego dyskomfortu i łokieć działa jak należy. Również nie mam żadnych problemów na co dzień, żadna czynność domowa nie uaktywnia uczucia bólu - występuje wyłącznie podczas wspomnianych ćwiczeń. Przed ćwiczeniami rozgrzewam się odpowiednio, jednak i porządna rozgrzewka nie skutkuje. Dodam, że staw nigdy nie miał żadnej kontuzji. Przy mniejszym obciążeniu mogę machać wiele serii wyciskania francuskiego, jednak dodanie nawet kilograma skutkuje pojawieniem się bólu. Moje pytanie brzmi: czy jest to objaw jakiegoś uszkodzenia bądź zmęczenia stawu, czy też jest to kwestia przeciążenia i złych ciężarów (choć ciężar dobieram w taki sposób, by utrzymać równowagę i pełną kontrolę nad ruchami), a może wina leży po stronie głowy tricepsa, nie stawu?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Owszem, dolegliwość leży po stronie techniki notabene obciażen, ktore spowodowaly taka a nie inna kontuzje. Zatem, technika i ew. oscylacja chwytu, szerzej, weziej..
Jezeli bol jest odczuwalny nadal przy francuskim zrob pauze i wroc za 2 tyg.
Jezeli bol jest odczuwalny nadal przy francuskim zrob pauze i wroc za 2 tyg.
Polecane artykuły