Redukcję zaczynałam z waga 68,7, obecnie (po tygodniu bycia na bilansie ujemmnym) mam 67,5
Po tygodniu nic sie nie zmieniło nie mam ani grama mniej..
Co może być przycyzna? Mam wrażenie ze zatrzymała mi się woda w organiźmie bo w ostatnie dni niewiele jej piłam
Mój rozkład makro to:
ok 2100 kca
103g TŁUSZCZY
124g BIAŁKA
168g WĘGlI
Treningi siłowe 4x w tyg + 2x 20 min cardio (wczesniej robiłam 30 ale zmneijszyła, bo nie chciałam zaczynać z grubej rury)
wiek: 17
waga:67,5
wzrost: 176 cm
Przykładowy jadłospis:
ŚNIADANIE:
(3-4 jajka)
30 g masła orzechowego
banan bądź jabłko
II i III posiłek
maslo klarowane/olej kokosowy
100 g kurczaka
60 g makaronu
20 g orzechów
10ml oliwy
(czasami zamiast kurczaka jest wołowina)
IV posiłek (potreningowy)
60g płatków owsianych
odzywka białkowa
banan
V posiłek
dobijam b+t omletem z masłem orzechowym
Pozdrawiam:)