z długodystansowca w sprintera

Witam, mam pytanie odnośnie włókien mięśniowych. Wiem, że są czerwone (wolnokurczliwe) i białe (szybkokurczliwe). Chciałam zapytać, czy osoba bardziej przystosowana do długiego wysiłku, biegów długodystansowych może na skutek jakiegoś bodźca/rodzaju treningu stać się np. kulturystą. Chodzi o to, czy np. ktoś kto kiedyś biagał kilkanaście km dziennie, ćwiczył intensywnie na siłowni, może pomyśleć o zostaniu mięśniakiem, robić sprinty, krótkie i intensywne treningi. Na przykładzie mojego kolegi- przez dwa lata cwiczy na siłowni, zakres powtórzeń 15-20, trenig trwający nawet więcej niż godzinę, krótkie przerwy, bieganie, spacery. Nagle chce "urosnąć", lecz przy podnoszeniu większego ciężaru czuje pewną blokadę. nie czuje skurczu mięśnia a jednocześnie wie, że nie podniesie więcej. Nie może poczuć tzw. "pompy", ciąglr czuje niedosyt. Kiedy bierze większy ciężar, nie robi do końca choć się stara, po odłożeniu sztangi wie, że stać go było na więcej lecz nie zrobił tego. Jest na to odpwoedź? :)

Odpowiadajac na twoje pierwsze pytanie ,,tak da sie zbudowac miesnie jesli kiedys trenowalas tylko biegi dlugodystansowe". Na moim przykladzie, z wychudzonego maratonczyka powoli staje sie ,,miesniakiem". Ale niestety to nie jest latwa sprawa, takie biegi przy nieodpowiedniej diecie spalaja miesnie wiec jesli ktos decyduje sie rozpoczac odbudowe sylwetki to czeka go duzo pracy. Przede wszystkim dieta!!!!! Trzeba jesc duuuuzo wiecej niz nasze zapotrzebowanie, zeby budowac to trzeba miec z czego a na wychudzonym ciele dlugodystanosowca to raczej nie znajdziemy ,,materialu do budowy"... Kolejna czesc twojego wpisu jest troche niezrozumiala, piszesz ze kolega chcial sie wyrzezbic ale ,,zalamywal sie" bo nie dal rady podnoscic DUZYCH ciezarow. Otoz z tego co napisalas widze ze kolega nie ma zadnegk pojecia o treningu silowym. Zakres powtorzen 15-20 to redukcja, 8-12 to budowanie masy a 4-6 to budowanie sily. Jesli probowal wykonywac cwiczenia na ,,sile" ale w zakresie powtorzen na redukcje to sie nie dziwie ze mu nic z tego nie wyszlo.... Polecam koledze zalozyc dziennik w dziale dla poczatkujacych a ciebie zapraszam do ladies bo ,,zaawansowani" najwidoczniej jeszcze nie dla was

Co do tej drugiej części, to chodziło mi o to, że on ćwicząc wcześniej w zakresie 15 powtórzeń na redukcji przyzwyczaił swoje mięśnie do długich treningów. Poza tym powoli już odchodzi się od zasady ze 15 powtórzeń redukcja, 8-12 masa A 4-6 siła. podstawa jest bilans kaloryczny ale nie o tym chciałam pisać. Otóż on ćwicząc długo (w sumie kilka lat) swoje treningi prowadził w sposób wytrzymalosciowy. Teraz gdy chce robić typowo na tą masę czy rzeźbę to ciężko mu jest tak jakby dac z siebie wszystko. Czuje że by zrobił np 12-15 powtórzeń z mniejszym ciężarem i poprawnie niż mniej powtórzeń A większy ciężar. Po prostu ma więcej mięśni wolnokurczliwych które nie czują tego spiecia podczas podnoszenia ciężaru

zasadniczą kwestią będzie tutaj dostosowanie treningów, odżywiania, regeneracji itd., itd... organizm ma dość duże zdolności adaptacyjne w tym czy innym kierunku, oczywiście ograniczone ale duże, może nie od razu należy się rzucać na duże ciężary, nawet stosunkowo, jednakże z biegiem czasu można do nich dojść, a to co opisujesz może wynikać- ta swego rodzaju blokada- po prostu więcej z jakichś psychicznych ''roztargnień'', po prostu nie należy sobie tego czy owego wmawiać czy bać się, nie trzeba zbytnio stereotypowo podchodzić do sprawy...