...
Napisał(a)
Jak lewusy się wywalają to nie znaczy, że styl jest zły. Gdyby był bezwartościowy to chyba przez te kilkaset lat ktoś by się w końcu zorientował. Dzięki MMA zweryfikowano przydatność wielu stylów. Kung fu okazało się bezużyteczne, a dzięki takim osobom jak Lyoto Machida karate wyszło z twarzą. Chciałem dodać, że bronię karate zupełnie bezinteresownie, bo nie byłem nawet na jednym treningu. Nie chcę się wciągnąć w sprzeczkę o wyższości/nieprzydatności karate.
...
Napisał(a)
Nie styl a sposób trenowania, z tego powodu powstał kyokushin, kung fu bezużyteczne? A wiesz kim był bruce lee?
...
Napisał(a)
Mma to zwykle mordobicie na ulicy za dosiad mozesz isc siedziec. Zobacz jak niektórzy po walce wyglądają. Jest wiele rzeczy w mma ktore mi sie nie podovaja i o ktorych mozemy porozmawiac
...
Napisał(a)
Ernesto_MendozaGdyby miecz był bezwartościowy to chyba przez te kilkaset lat ktoś by się w końcu zorientował...Gdyby był bezwartościowy to chyba przez te kilkaset lat ktoś by się w końcu zorientował...
Ernesto_MendozaA dzięki Cung Le kung fu nie wyszło z twarzą? A gdyby nie Lyoto Machida to jednak karate byłoby bezużyteczne?...Dzięki MMA zweryfikowano przydatność wielu stylów. Kung fu okazało się bezużyteczne, a dzięki takim osobom jak Lyoto Machida karate wyszło z twarzą...
...
Napisał(a)
Nie ma nic gorszego jak zamiana tematu na kłótnię, która niczemu nie służy. Nikt nikogo nie przekona i nie ma powodu, żeby przekonywał. Interesują mnie tematy związane z techniką w walce. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
...
Napisał(a)
Kuba3452wMistrz Shifu.Ernesto widze ze kung fu panda z forum nie przepada za tb
...
Napisał(a)
Kuba3452w... A wiesz kim był bruce lee?
No i zaraz wyskoczy diabeł z miasta B.
1
...
Napisał(a)
Ernesto_MendozaBędę bronił karate, chociaż nigdy nie trenowałem. W przypadku dobrego opanowania tego stylu adept posiada wszystkie potrzebne do walki cechy. Umiejętność uderzania, kopania, wyczucie dystansu, szybkość, kondycję. Wykorzystanie tego w walce to już czysta formalność. U mnie na osiedlu był mistrz Polski w karate i po kilku akcjach nikt go nie ruszał. Np. boks w porównaniu do karate wydaje się do bólu praktyczne, ale w karate idea jest trochę inna (np. kata). Tzn. cel ten sam tylko środki inne. Wg mnie karatecy wyrabiają pewną umiejętność, którą trudno zdefiniować. Coś między ekonomią ruchów, a podejmowaniem właściwych decyzji w walce. Nie potrafię tego opisać. Oczywiście na tych zawodach pełnych ograniczeń tego nie widać. Jak bokserom każesz się tylko lekko oklepywać to styl walki się zmieni na taki poszarpany.
Zmieniony przez - Ernesto_Mendoza w dniu 2016-05-20 13:52:11
Nie no, walka a wyuczenie ruchów na sucho to kompletnie dwa odległe bieguny
sparingi dużo uczą. To, że ktoś będzie świetny na tarczach, worku i powietrze nie oznacza, że będzie potrafił pohamować emocje w walce i jakieś chaotyczne na maxa ataki. W boksie na sparingu w większości powinno się bić na 60%, bo to już nie są żarty jak spotykają się dwa spore chłopiska o wymownej sile. Po co się uszkadzać na treningu między sobą? sparing służy nauce, wyuczeniu pewnych odruchów....no chyba, że ktoś ma siano we łbie i się podnieci jak kogoś uderzy i go znockoutuje, ale to żadna nauka. Tu nie ma z góry wygranych i przegranych. Ktoś może być obijany przez 2 czy 3 rundy jak worek, a w ostatniej trafi 1 ciosem i po walce.
Poprzedni temat
Ściąganie kalafiora u lekarza ile kosztuje
Następny temat
Co będzie dobre dla mnie
Polecane artykuły