FBW do oceny

Witam,
jestem bywalcem siłowni od kilku lat lecz niestety odbywa się to na zasadzie 3 miesięcy trening, 3 miesięcy przerwy. (praca-siła wyższa) teraz udało mi się już ćwiczyć świadomie i bez przerwy od 6 miesięcy. Teraz ćwiczę typowym splitem. Z racji ograniczonego czasu chcę wrócić do FBW. Jeżeli chodzi o dietę to jem co popadnie starając się dostarczać odpowiednią ilość białka oraz odcinać nadmiar węgli.
Ćwiczę 3 razy w tygodniu plus raz w tygodniu po treningu sauna oraz raz w tygodniu po treningu ok 40-60 aeroby.
Mój FBW to :
A:
Klatka: Ławka ze sztangą skos
Plecy : Wyciąg pionowy do klatki
Barki: Wyciskanie na suwnicy przodem
Nogi: Przysiady ze sztangielkami
Biceps: Prostowanie ramion ze sztangą prostą (myślę nad sztangielkami młotkowo)
Triceps: Wyciskanie sztangi wąsko
B
Klatka: Sztanga płasko,
Plecy: Wiosłowanie sztangą (tutaj myślę podchwycie)
Barki: Arnoldki
Nogi: Maszyna do dwugłowych ud
Biceps: prostowanie ramion sztanga łamana szeroko
Triceps: Wyciskanie oburącz sztangielki zza głowy.

Dlaczego nie robisz przysiadów ze sztangą i martwego ciągu ? Masz jakieś braki sprzętowe czy przeciwwskazania?

Miałem problemy z kręgosłupem, core stability pomógł, więc wole odpuścić. Jeżeli chodzi o przysiady chce spróbować zaatakować z innej strony. Uprzedzam pytanie o francuza sztangą, podczas tego ćwiczenia odzywa się stara kontuzja.

Jeśli sprawa się wyjaśniła i poprawiła to staraj się wykonywać przysiad choćby na kosmetycznych ciężarach ale przysiad jest ćwiczeniem globalnym więc warto próbować.
Ogólnie plany całościowo sporo tracą jeśli jest w nich brak przysiadów i ciągów ale są czasem sprawy, których przeskoczyć się nie da.

Dokładnie tak. Więc kardynalne pytanie czy taki plan ma sens?

Możesz oczywiście zastosować taki plan oczywistą sprawą jest, że można by pewne ćwiczenia dać inne bądź lepsze, ale zdrowie jest ważniejsze.
Choć jeśli nie masz poważnej kontuzji stopniowe wdrażanie w plan mc czy siadów powinno nie stanowić problemu.