Schudnac na dodatnim bilansie?

Witam, mase konczylem na 4300 kcal, w kalkulatorze na potreningu wychodzi mi, ze moje zapotrzebowanie to 3800 kcal, w pierwszym tygodniu redukcji zszedlem do 4000, w drugim odjalem jeszcze 100 i waga stoi. Powinienem w takim przypadku odjac jeszcze 200 zeby wejsc na ujemny bilans? Czy to nie bedzie zbyt gwaltowne schodzenie z iloscia kcal? i czy pozniej ewentualnie bede mogl co tydzien zabierac 100 kcal? czy lepiej bedzie moze co 2 tygodnie zabierac 200? Oczywiscie chodzi mi o jak najwiecej zachowania tej skromnej masy miesniowej co wypracowalem na masie ale i ukazac krate na brzuchu na wakacje. Z gory dziekuje i pozdrawiam :).


Zmieniony przez - Zezol w dniu 2016-04-15 09:50:36

4000 to całkiem sporo jak na redukcję, jak nie pracujesz ciężko fizycznie i nie jesteś jakimś mega tak zwanym "ektomorfikiem" to nie bałbym się przyciąć mocniej, ale najlepiej będzie jak wrzucić dietę, trening i zdjęcia sylwetki. Historia co działo się u Ciebie do tej pory też będzie przydatna.

No wlasnie jestem ektomorfikiem i dopiero na tych 4300 masa mi szla. Moj staz to lekko powyzej 8 miesiecy, pierwsze 3 miesiace to redukcja z pseudo trenerem, zszedlem do 11,4% bf i zaczalem mase na wlasna reke dodajac kcal stopniowo, mase robilem 5 miesiecy i od poczatku kwietnia zaczalem redukcje. Moje wymiary na czczo z dzisiaj:
pas (na wysokosci pepka): 89 cm
bic prawy: 38cm
bic lewy: 39cm
przeramie: 31,5cm
klatka na linii sutkow bez napiecia: 97
po napieciu: 102
udo: 61cm
barki:125cm
Srednia wagi z tego tygodnia 86,15kg (staram sie wazyc codziennie rano na czczo)
Trzymam obecnie 3900kcal, 194g bialka, 139g tluszczu i 470g wegli, od poczatku kwietnia ucialem 300kcal z wegli i 100kcal z tluszczy.
Pierwsze 5 miesiecy cwiczylem splitem z partia raz w tyg, pozniej 3 miesiace push/pull i teraz wrocilem do partii raz w tyg, mam zamiar co jakis czas zmieniac miedzy tymi dwoma metodami treningowymi. Dieta to przewaznie czysta miska ale czasem zdarzy mi sie zjesc cos niekoniecznie czystego ale wliczonego w bilans (oczywiscie im mniej kalorii w diecie tym rzadziej bede sobie pozwalal na takie cos). Wrzucam tez zdjecie z dzisiaj, na czczo, bez napinania sie, luzem stojac.

Takim typowym hardgainerem nie jesteś :D
Uciął bym z 200 kcal

i pozniej zabierac np. tygodniowo po 100? tak latwiej by bylo :D czy patrzec na wage i jak stanie to ucinac 200 np.?

nie patrz na wagę, patrz na lustro i ew. obwody

a co z tym regularnym obcinaniem kcal co tydzien o 100? dobry pomysl czy raczej nie bardzo?

Nie widzę większego sensu by ciąć kcal gdy dany pułap przynosi korzyści, jeżeli tak nie jest, to przy większych wartościach - okej, można ciąć, jednak gdy jest ich już stosunkowo mało, to kombinowałbym raczej z treningiem, czasem niewielkie zabiegi jak skrócenie przerw czy wydłużenie powtórzenia wystarczą.

Ok, dzieki :). Wiec obetne teraz te 200 bo cos nie idzie do dolu i zobacze jak bedzie szlo na 3700kcal i w razie potrzeby ucinal. Dzieki za pomoc, pozdrawiam :).