koszykówka

Prosze o rade tych ktorzy dobrze znaja sie na koszykowce. Mianowicie. Mam 21 lat, 182cm i 74kg. Gram w kosza od 11 lat. Obecnie trenuje w druzynie akademickiej. Trenuje 3 razy w tyg + mecz. Jestem rozgrywajacym. Chcialbym zaczac chodzic na silownie tylko nie wiem za bardzo:
1)kiedy i ile cwiczyc (w dni treningow czy w wolne od kosza)
2)jakie miesnie i jak cwiczyc
Chce aby silownia pomogla mi w tym by byc lepszym koszykarzem na nie by byc jakims pakerem. Boje sie o to ze gdy zaczne cwiczyc spadnie mi czucie w rekach i przestane dobrze rzucac, a takze boje sie ze stane sie mniej dynamiczny i wolniejszy.
Druga sprawa o jaka chcialem sie zapytac jest odzywianie. Co, kiedy i w jakich ilosciach. Oczywiscie wszystko pod katem koszykowki i tego by miec duzo sil i nie czuc sie zmeczonym.
Peace!

ich liebe bayern!

eeeeej ****a a pytales sie ****a czy mozesz sobie wziasc moj avatar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!???????????????????????????????

"Chce aby silownia pomogla mi w tym by byc lepszym koszykarzem na nie by byc jakims pakerem. Boje sie o to ze gdy zaczne cwiczyc spadnie mi czucie w rekach i przestane dobrze rzucac, a takze boje sie ze stane sie mniej dynamiczny i wolniejszy."

Napewno cwicząc na siłowni -przy trzykrotnym treningu koszykarskim i jednym meczu w tygodniu- nie staniesz sie zadnym pakerem.Nie grozi równiez spadek szybkosci i dynamicznosci ruchów.
Siłownia jest teraz w bardzo wielu dyscyplinach sportowych treningiem równie waznym co sam trening własciwy danej dyscypliny.
Choc gram tylko w "uliczna koszykówke" to równiez bardzo pomaga-ma się siłe wepchnac pod koszem , "odepchnąc" przeciwnika , jest sie stabilniejszym na nogach.

Trudno teraz jednoznacznie ocenic jaka jest twoja forma i wytrzymałosc-poniewaz dorzucaajac do tego rozkładu jeszcze trening siłowy mozna osiagnac cel inny od zamierzonego.
Napewno jednak bedziesz musiał w takim wypadku wspomóc sie jakimis suplementami- kreatyna(piro , mono citro), ZMA , BCAA , Tauryna ,Carbo , TT...

I tak poza tematem to denerwuje mnie troche polska jak i europejska koszykówka pod wzgledem własnie "atletycznosci graczy".Wysatrczy spojrzec na graczy za oceanem -Cartera ,Francisa ,Ray Allena ,D.Robinsona.. i wiele innych..wszystko da sie zrobic i pogodzic...choc oczywiscie nie wspominam o odpowiednim wspomaganiu jak i ich "czarnej" genetyce

"Wielkie dzieła rodzą sie nie z siły ale z wytrwałości"

"..to co zdobyte ,nigdy nie będzie szczytem.."

i jeszcze dodam , że rzeczywiscie masz stary avata Sebasket'a...choc po co te nerwy

"Wielkie dzieła rodzą sie nie z siły ale z wytrwałości"

"..to co zdobyte ,nigdy nie będzie szczytem.."

paweloobo sam spedzilem nad robieniem go dobre 40minut i sobie nie pozwole zeby bez pozwolenia ktos mi go bral! dlatego zmieniaj to szybko bo ci bana zalatwie!

a to zmienia postac rzeczy....no to w takim razie musisz zmienic avatar bo My w sportach ogólnorozwojowych -choc nas mało to tworzymy jedna mafie..zmieniaj , zmieniaj

"Wielkie dzieła rodzą sie nie z siły ale z wytrwałości"

"..to co zdobyte ,nigdy nie będzie szczytem.."