Jeśli chcesz - znajdziesz sposób, jeśli nie - znajdziesz powód.
...
Napisał(a)
chleb razowy oraz szynka z indyka jest wątpliwa. Zamiast frytek kupowanych, lepiej zrobić frytki domowej roboty, z minimalną ilością tłuszczu
...
Napisał(a)
Dzięki za info.
Ogólnie indyczek zostanie zamieniony na pieczeń z indyka, ale dzisiaj nie starczyłoby mi czasu na przygotowanie wszystkiego na jutro. Docelowo frytki kupne również znikną z menu, a w zamian będą domowej roboty. Ponownie ten sam powód. Czasu dzisiaj było brak, ale docelowo znikną kupne fryteczki.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-18 22:56:56
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-18 23:01:16
Ogólnie indyczek zostanie zamieniony na pieczeń z indyka, ale dzisiaj nie starczyłoby mi czasu na przygotowanie wszystkiego na jutro. Docelowo frytki kupne również znikną z menu, a w zamian będą domowej roboty. Ponownie ten sam powód. Czasu dzisiaj było brak, ale docelowo znikną kupne fryteczki.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-18 22:56:56
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-18 23:01:16
...
Napisał(a)
Po pierwszym dniu diety już wiem, że cholernie ciężko będzie dobić do 2900kcal. Musiałem połączyć sniadania ze sobą, bo wstałem za późno i nie zdążyłem śniadania zjeść w domu.
Ogólnie jedzonko wyglądało w ten sposób:
Sniadanko: Omlecik z 3 jaj średnich + płatki owsiane + szczypioreczek oraz paseczek papryki. Do tego dwie kromki chleba żytniego i ogóras :)
Obiad w robocie: Kurczak z przypawą do gyrosa + ryż basmati + ostry sos pomidorowo-paprykowy (własnej roboty).
Obiad w domu/Kolacja: Filecik z Mintaja + frytki z pieca + sałatka z papryki, rzodkiewki, szczypiorku, cebuli + sos tzatziki (własnej roboty na bazie jogurtu naturalnego, ogórka i czosnku)
Przed snem: Jabłko + Banan oraz serek wiejski z piątnicy lekki.
Teraz pytanie jak oblicza się makro przy takim sosie pomidorowym, który robiony jest własnoręcznie z pomidorów, które się dusi. Wrzuciłem 350g pomidorów, ale wyszły mi w sumie takie niewielkie dwie porcje (na dzis i jutro) sosu, a cała reszta się ulotniła.
Ogólnie jedzonko wyglądało w ten sposób:
Sniadanko: Omlecik z 3 jaj średnich + płatki owsiane + szczypioreczek oraz paseczek papryki. Do tego dwie kromki chleba żytniego i ogóras :)
Obiad w robocie: Kurczak z przypawą do gyrosa + ryż basmati + ostry sos pomidorowo-paprykowy (własnej roboty).
Obiad w domu/Kolacja: Filecik z Mintaja + frytki z pieca + sałatka z papryki, rzodkiewki, szczypiorku, cebuli + sos tzatziki (własnej roboty na bazie jogurtu naturalnego, ogórka i czosnku)
Przed snem: Jabłko + Banan oraz serek wiejski z piątnicy lekki.
Teraz pytanie jak oblicza się makro przy takim sosie pomidorowym, który robiony jest własnoręcznie z pomidorów, które się dusi. Wrzuciłem 350g pomidorów, ale wyszły mi w sumie takie niewielkie dwie porcje (na dzis i jutro) sosu, a cała reszta się ulotniła.
...
Napisał(a)
Niechcący się dwa posty zrobiły pod sobą :(
Po pierwszym dniu diety już wiem, że cholernie ciężko będzie dobić do 2900kcal. Musiałem połączyć sniadania ze sobą, bo wstałem za późno i nie zdążyłem śniadania zjeść w domu.
Ogólnie jedzonko wyglądało w ten sposób:
Sniadanko: Omlecik z 3 jaj średnich + płatki owsiane + szczypioreczek oraz paseczek papryki. Do tego dwie kromki chleba żytniego i ogóras :)
Obiad w robocie: Kurczak z przypawą do gyrosa + ryż basmati + ostry sos pomidorowo-paprykowy (własnej roboty).
Obiad w domu/Kolacja: Filecik z Mintaja + frytki z pieca + sałatka z papryki, rzodkiewki, szczypiorku, cebuli + sos tzatziki (własnej roboty na bazie jogurtu naturalnego, ogórka i czosnku)
Przed snem: Jabłko + Banan oraz serek wiejski z piątnicy lekki.
Teraz pytanie jak oblicza się makro przy takim sosie pomidorowym, który robiony jest własnoręcznie z pomidorów, które się dusi. Wrzuciłem 350g pomidorów, ale wyszły mi w sumie takie niewielkie dwie porcje (na dzis i jutro) sosu, a cała reszta się ulotniła.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-19 21:11:40
Po pierwszym dniu diety już wiem, że cholernie ciężko będzie dobić do 2900kcal. Musiałem połączyć sniadania ze sobą, bo wstałem za późno i nie zdążyłem śniadania zjeść w domu.
Ogólnie jedzonko wyglądało w ten sposób:
Sniadanko: Omlecik z 3 jaj średnich + płatki owsiane + szczypioreczek oraz paseczek papryki. Do tego dwie kromki chleba żytniego i ogóras :)
Obiad w robocie: Kurczak z przypawą do gyrosa + ryż basmati + ostry sos pomidorowo-paprykowy (własnej roboty).
Obiad w domu/Kolacja: Filecik z Mintaja + frytki z pieca + sałatka z papryki, rzodkiewki, szczypiorku, cebuli + sos tzatziki (własnej roboty na bazie jogurtu naturalnego, ogórka i czosnku)
Przed snem: Jabłko + Banan oraz serek wiejski z piątnicy lekki.
Teraz pytanie jak oblicza się makro przy takim sosie pomidorowym, który robiony jest własnoręcznie z pomidorów, które się dusi. Wrzuciłem 350g pomidorów, ale wyszły mi w sumie takie niewielkie dwie porcje (na dzis i jutro) sosu, a cała reszta się ulotniła.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-19 21:11:40
...
Napisał(a)
yo. pierwsze co mi się rzuciło w oczy to FRYTKI - ZAPOMNIJ o nich; zamień je na ziemniaki , będzie ich więcej i bardziej się nimi najesz . Pamiętaj , stawiaj na najmniej przetworzone jedzenie. Co do chleba to ja bym go zamienił na owies, ryż, kasze, ziemniaki, lub coś w tym rodzaju. Jak masz ustawioną kalorykę na 2900 to rozpisz jadłospis własnie na 2900 a nie 2750. Wiem, że na początku będziesz żył tym że waga schodzi , bo schodzić będzie, ale te 150 cal które teraz masz mniej zdążysz odjąć później. Pamiętaj też o tym że za nim obetniesz kalorie bo waga stanęła , dodaj najpierw aktywność . Obcinkę cal zostawiaj na sam koniec , a skończysz redukcje na 2500-2600 cal a nie 1700.
Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-20 12:49:48
Zmieniony przez - s16 w dniu 2016-04-20 12:49:48
...
Napisał(a)
Dzięki za odpowiedź - frytasy już wypadły z rozpiski :)
Co do mojego zapotrzebowania kalorycznego. Próbuje robić co mogę, ale ciężko jest wmusić w siebie 2900 kcal. Będę się starał zwiększać z każdym dniem kaloryczność, tak aby dobić do tego 2900kcal.
Wbrew pozorom i cyferkom, które są przy mojej wadzę, ja nie jadałem dużo (objętościowo). Jadałem po prostu niezdrowo i kaloryczność zapewne była większa, bo jak sobie dzisiaj rozpisałem taki przykładowy dzien, który powiedzmy był takim moim standardowym dniem, to wychodziło dobre 3500kcal, a to dzięki białemu pieczywu szczególnie i obiadach, które nie zdecydowanie nie należały do zdrowych.
Aktualnie wmuszenie w siebie 2900kcal zdrowego jedzenia, jest dla mnie sporym problemem :)
Dzisiejszy dzionek prezentuje się następująco:
Śniadanie bardzo podobnie jak wczoraj czyli omlet z 3 jajek + pieczywo żytnie
Obiad numer jeden to podobnie jak wczoraj kurak + ryż + sos
Obiad numer dwa, to mała odmiana, ponieważ zrobiłem sobie najpierw ryż + potarte jabłko + cynamon, a oprócz tego 150g cycka w przypawie kebab + sałatka, która została mi z wczoraj
Na koniec zamierzam zjeść serek wiejski piątnicy + bananek :)
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:39:47
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:43:30
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:44:46
Co do mojego zapotrzebowania kalorycznego. Próbuje robić co mogę, ale ciężko jest wmusić w siebie 2900 kcal. Będę się starał zwiększać z każdym dniem kaloryczność, tak aby dobić do tego 2900kcal.
Wbrew pozorom i cyferkom, które są przy mojej wadzę, ja nie jadałem dużo (objętościowo). Jadałem po prostu niezdrowo i kaloryczność zapewne była większa, bo jak sobie dzisiaj rozpisałem taki przykładowy dzien, który powiedzmy był takim moim standardowym dniem, to wychodziło dobre 3500kcal, a to dzięki białemu pieczywu szczególnie i obiadach, które nie zdecydowanie nie należały do zdrowych.
Aktualnie wmuszenie w siebie 2900kcal zdrowego jedzenia, jest dla mnie sporym problemem :)
Dzisiejszy dzionek prezentuje się następująco:
Śniadanie bardzo podobnie jak wczoraj czyli omlet z 3 jajek + pieczywo żytnie
Obiad numer jeden to podobnie jak wczoraj kurak + ryż + sos
Obiad numer dwa, to mała odmiana, ponieważ zrobiłem sobie najpierw ryż + potarte jabłko + cynamon, a oprócz tego 150g cycka w przypawie kebab + sałatka, która została mi z wczoraj
Na koniec zamierzam zjeść serek wiejski piątnicy + bananek :)
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:39:47
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:43:30
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-20 19:44:46
...
Napisał(a)
2900 to bym obciągnął w dwóch posiłkach a po godzinie dalej byłbym głodny :) Jeżeli posiłki są zbyt duże objętościowo , to pomyśl o zmianie diety na np low carb lub po prostu zmniejsz węgle a w zamian podbij tłucze. Objętość posiłków maleje a Ty nie będziesz musiał z nimi walczyć :)
...
Napisał(a)
Dzięki za rady. Coś pokombinuje w weekend jak będę miał więcej czasu, bo aktualnie wygląda to w sumie większość wolnego czasu zabiera mi przygotowanie jedzenia na drugi obiad oraz obiad na następny dzień do pracy. W sobotę będę się starał jakoś przygotować sobie sensowniejszą rozpiskę na kolejny tydzień, bo dzisiaj znowu 2200kcal tylko wpadnie :(
Aha. No i pytanko jak to jest z tymi owocami i fruktozą? Bo w sumie też wiele sprzeczności można poczytać, a ja w sumie minimalnie to zjadam tego banana dziennie. A tak jak dzisiaj to w ogóle sporo tego zjadłem, bo zrobiłem sobie ryż z owocami i w sumie mam teraz takie wyrzuty sumienia, że jednak tych cukrów za dużo.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-21 19:24:38
Aha. No i pytanko jak to jest z tymi owocami i fruktozą? Bo w sumie też wiele sprzeczności można poczytać, a ja w sumie minimalnie to zjadam tego banana dziennie. A tak jak dzisiaj to w ogóle sporo tego zjadłem, bo zrobiłem sobie ryż z owocami i w sumie mam teraz takie wyrzuty sumienia, że jednak tych cukrów za dużo.
Zmieniony przez - coldzik w dniu 2016-04-21 19:24:38
Polecane artykuły