Dieta redukcyjna 95kg endo

Witam, od 5 miesięcy (z przerwami) a od stycznia bez przerwy trenuję na siłowni. Od początku jest to trening FBW. Do kwietnia były to treningi 3 razy w tygodniu a od kwietnia zmieniłem plan na 5 treningów. Pon, śr i pt - nogi (siady + inne), plecy (wiosło + wyciąg), klatka (skos wyciskanie, skos rozpiętki, przenoszenie za głowę). Wt, czw i czasem sob. - barki (wyciskanie na maszynie, sztanga do brody, wznosy hantli), biceps (2 ćwiczenia mieszam), triceps (francuzy/wąsko na płaskiej, wyciąg) + ćwiczenie na brzuch.
Od dzisiaj zaczynam redukcję, bo chciałbym zdążyć na wakacje odsłonić chociaż troszeczkę brzuch. Do tej pory nie liczyłem makro ani kalorii, ale jadłem czysto, czyli różne kasze, ryż, ziemniaki czasem, kurczak, ryby itp i do tego warzywa. Teraz chciałbym zredukować, ale już z prawdziwą dietą. Obecnie moja waga to 95,3kg. Ważyłem się dzisiaj rano na czczo. Obecnie mam ok. 21% BF (dodam obecne fotki). Nie znam swojego obecnego "zera", ale wczoraj ułożyłem sobie dietę pod 3200kcal i nie dawałem rady zjeść na raz jednego posiłku. Była to tylko dieta poglądowa dzięki której wiem, że to jest wiele za dużo i mój organizm nie przyjmie takiej ilości jedzenia.
I teraz zaczyna się najważniejsza sprawa, z którą muszę się skierować do Was. Do osób, które się na tym znają i pomogą mi PIERWSZY raz w życiu zobaczyć jak wyglądają moje mięśnie brzucha. Jestem bardzo zmotywowany, bo jeszcze w marcu ważyłem 99kg. Przejdźmy do rzeczy, czy jak poprawię dietę na 2500kcal na 4 posiłki (rano, południe, przed i po treningu) przy makrosach 2g białka, 1,1g tłuszczy reszta węgle (które pobudzą metabolizm) to dieta będzie miała sens? Dietę ułożę na dokładnie 2500kcal, czyli pod wagę 90kg tak żeby od razu uciąć trochę kcal, bo mam w nawyku odejmować niepotrzebny tłuszcz, żeby zapotrzebowanie było pod wagę którą chcę mniej więcej osiągnąć.
Edit. Wstawię od razu tę dietę, żebyście mogli sprawdzić jak to wygląda. Do tego wrzucę fotki poglądowe. Jestem bardzo ciekawy czy wyrobię się do lata :)

DIETA:
B: 175
W: 225
T: 100
razem 2500 kcal

1,2,4 posiłek: (podzielić na 3 i wychodzi jeden posiłek)

2,5 woreczka - kasza gryczana/ciemny, biały makaron/ryż biały, brązowy / kuskus
600g piersi kurczaka/indyka/makreli/pangi/wołowiny mielonej/wołowiny
/halibuta/łososia
lub 900g miruny

Produkty czerwone 0 tłuszczy
Produkty niebieskie 3 łyżki stołowe oliwy z oliwek/oleju lnianego/oleju z pestek winogron
Produkty czarne 5 łyżek oliwy z oliwek/oleju lnianego/oleju z pestek winogron.
Do tego 200g na posiłek warzyw mrożonych albo świeżych (oprócz: ziemniaków, kukurydzy, groszku).

Posiłek przed siłownią:

80g płatków owsianych
250g twarogu chudego lub 50g białka
40g masła orzechowego lub 40g orzechów
Wszystko zmixować na szklance wody (można dodać kilka słodzików)


Jeśli po tygodniu spadnie max 1kg to dietę zostawię i zobaczę kolejny tydzień. Jeśli spadnie więcej to podniosę kalorie. Wiem, że nie lubicie takiej formy diet, ale do tej ankiety nie mogę wpisać zamienników.
Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałem.

Jedzenia trzeba się nauczyć.
To zapotrzebowanie warto wyliczyć, byś wiedział od czego i do czego się odnieść. Z
2500 wydaj mi się dla Ciebie zbyt mało jak na początek nie ma co szaleć i ujmować Bóg wie ile.
Wylicz zapotrzebowanie (nawet na naszym kalkulatorze z potrening.pl) i od zerowego czyli tego na utrzymanie wagi na początek ujmij 300kcal.

Na utrzymanie wychodzi mi 3800kcal, więc na redukcję 3500 a jak już pisałem wyżej nie ma opcji żebym tyle w siebie wmusił, bo to dla mnie zbyt dużo. Nigdy nie jadłem takich porcji i mój organizm i metabolizm nie dają rady na przyjęcie takiej ilości pełnowartościowego jedzenia. Spróbuję jeść te 2500kcal i zobaczę jaka będzie reakcja organizmu. I tak już nie mam czasu na długie eksperymenty.

2500 to Ty ma redukcji w takim razie będziesz
A kalorii zawsze możesz dodawać stopniowo, po 300-500 tygodniowo organizm złapie dobre fale i zaczniesz odczuwać głód

Aktualne porcje jakie jem są troszkę duże przez co czuję się najedzony, ale nie przepełniony. Mam energię i czuję się dobrze. W następny poniedziałek rano sprawdzę wagę i wtedy zobaczymy czy trzeba coś ruszać czy nie. Przecież te 2500 kcal mogę mieć przez dłuższy czas dopóki będzie mi spadać waga a jak przestanie spadać to obetnę o 300. Na pewno z głodu nie umrę nawet mając 2000 kcal. Dzięki wielkie za pomoc :)

Wyrzuć masło z orzechów ziemnych ponieważ :http://potreningu.pl/articles/1506/smieciowy-produkt-ktorym-zajadaja-sie-sportowcy-wierzac-ze-jest-zdrowy 
Pozdrawiam

Wyrzuć masło z orzechów ziemnych ponieważ :http://potreningu.pl/articles/1506/smieciowy-produkt-ktorym-zajadaja-sie-sportowcy-wierzac-ze-jest-zdrowy 
Pozdrawiam

Ok, następny wpis zrobię tu w poniedziałek po ważeniu, zobaczę czy trzeba coś korygować czy nie.

Ok, przyszedł ten upragniony dzień ważenia. Waga pokazała 95,0kg, więc jest spadek o 0,3kg przez tydzień. I teraz zastanawiam się czy zmieniać coś, zejść jeszcze z kalorii, czy zostawić taką dietę i zobaczyć jak to będzie wyglądać w następy poniedziałek?