Jest liderem w tym dzialeSzacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Witam, mam spory problem z palcem wskazującym. Grałem dziesięć lat na gitarze elektrycznej, by przenieść się w końcu na akustyczną (twardszy instrument). Niestety, po jakimś roku/dwóch mój palec wskazujący zaczął być coraz słabszy. Bagatelizując całą sprawę, doszedłem do takiego stanu, iż po kilku chwilach grania, zaczyna on boleć na całej długości. Czasem ból sięga nawet poza dłoń. Byłem u lekarza i bez żadnych badań stwierdził, że uszkodziłem jakieś mikro włókna i nie będę mógł już grać. Nie mam jednak żadnych zwyrodnień i mogę swobodnie ruszać palcem. Podczas wizyty zostały mi też przepisane zastrzyki Traumeel s, które kupiłem w Niemczech... Nie brałem ich jednak. I tu pojawia się moje pytanie; czy istnieje choć cień szansy, że będę mógł znowu grać? Jest jakiś sposób, rehabilitacja, zabieg, czy coś podobnego, mogącego przywrócić palcu dawną sprawność? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam, Marek.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Szczerze przyznam, że jak lekarz powiedział, iż praktycznie nie ma szans na wyleczenie palca, to się załamałem i dopuściłem. Skoro Pan nie może stwierdzić, na bazie podanych przeze mnie informacji, czy jest procent szansy na odzyskanie sprawności, pozostaje mi znaleźć innego lekarza i próbować dalej. Dzięki.