Myślę nad metodą 15-10-5 - co cykl zwiększać obciążenie ok 5 kg. Serie i powt. rozkładają się tak:
15: 60%CR*15/ 80%CR*15/ 100%CR*12-15p
10: 60%CR*10/ 80%CR*10/ 90%CR*3-5/ 100%CR*7-10p
5: 60%CR*5/ 70%CR*2-5/ 80%CR*5/ 90%CR*1-2/ 100%CR*2-5powt
- Wzorowałem się tutaj na opisie WODYNA
Plan po modyfikacji
Plan A
1. Nogi wyciskanie
2. Deadlift
3. Podciąganie
4. Wiosłowanie sztangą w opadzie (nachwyt szeroki)
5. Płaskie wyciskanie
6. Wyciskanie nad głowę (Military press)
7. Modlitewnik
8. Wyciskanie francuski na wzniosie
Plan B
1. Przysiady z sztangą
2. Ławka rzymska, z obciążeniem
3. Podciąganie
4. Wiosłowanie w zadłuż tułowia oburącz
5. Wyciskanie na wzniosie sztangielkami
6. Wyciskanie nad głowę sztangielek na siedząco
7. Uginanie ramion stojąco (łamana)
8. Pompki na poręczach
Czyli tydzień będzie wyglądał tak:
Poniedziałek - Taekwon-Do (1,5h)
Wtorek - Siłowania, plan A
Środa - Taekwon-Do (1,5h)
Czwartek - Siłowania, plan B
Piątek - Cardio (bieganie, tabata itp.)
Sobota - Siłowania, plan A
Niedziela - wolne
Co teraz o tym sądzicie?