Czy możecie podzielić się kuchennymi trikami, które pozwalają wam skrócić do minimum czas spędzany w kuchni ? Macie takie ? :)
...
Napisał(a)
Witam
Czy możecie podzielić się kuchennymi trikami, które pozwalają wam skrócić do minimum czas spędzany w kuchni ? Macie takie ? :)
Czy możecie podzielić się kuchennymi trikami, które pozwalają wam skrócić do minimum czas spędzany w kuchni ? Macie takie ? :)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
1. Robić większe zakupy,poporcjowane mięso mrozić.
2.Ryż ,makaron,kasze,ziemniaki - gotować na 2-3 dni ,poźniej można odgrzać badź podpiec taki ryż,ziemniaki itd.
3.Używać produktów sezonowych,ogólnodostępnych i łatwych w przygotowaniu.
4. Trzymać się sprawdzonych ,wypróbowanych przepisów
5.Dużo czasu można także zaoszczedzić przy daniach jednogarnkowych,bądź przyrządzanych w piekarniku
2.Ryż ,makaron,kasze,ziemniaki - gotować na 2-3 dni ,poźniej można odgrzać badź podpiec taki ryż,ziemniaki itd.
3.Używać produktów sezonowych,ogólnodostępnych i łatwych w przygotowaniu.
4. Trzymać się sprawdzonych ,wypróbowanych przepisów
5.Dużo czasu można także zaoszczedzić przy daniach jednogarnkowych,bądź przyrządzanych w piekarniku
1
Malinowy blog kulinarny - od str. 60 keto szama http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cud,miód_i_MALINA_-t1082118.html
...
Napisał(a)
Przede wszystkim gotowanie wiekszej ilości porcji na raz
czasem warto odstać troche dłużej w kuchni jednorazowo i zrobic wiecej rzeczy, ale w konsekwencji ma sie np na drugi dzien wolny czas i nie trzeba kombinować
ale to takie podstawy, żaden magiczny trik
czasem warto odstać troche dłużej w kuchni jednorazowo i zrobic wiecej rzeczy, ale w konsekwencji ma sie np na drugi dzien wolny czas i nie trzeba kombinować
ale to takie podstawy, żaden magiczny trik
1
ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: http://www.sfd.pl/[BLOG]_K_PS_w_kuchni-t1081825.html
"WE FIGHT. THAT IS HOW WE WIN, THAT IS HOW WE DIE."
...
Napisał(a)
Można mrozić i pasteryzować w słoikach gotowe dania. Gotujesz na raz gar np. gulaszu z kilku kg mięsa, porcjujesz trochę mięsa i trochę sosu do podwójnych śniadaniowych woreczków foliowych (tzn. jeden w drugim) , mrozisz - a później odgrzewasz w mikrofali lub po przepłukaniu ciepłą wodą, żeby zdjąć folię, wrzucasz do garnka z odrobiną wody, jakieś ziemniaki czy ryż do tego i za chwilę masz ciepłe jedzenie. Niby pracochłonne, ale tak naprawdę codzienne zakupy, gotowanie małych porcji, zmywanie - to zajmuje o wiele więcej czasu, niż jednorazowe przygotowanie większych ilości.
Ja ostatnio kupuję z dwa kilo lub więcej karkówki, proszę o zmielenie albo sama mielę, doprawiam jak na kotlety mielone - sól, pieprz, jajko, czosnek, zrumieniona na maśle cebula (surowa się gorzej sprawdza), majeranek, papryka - zostawiam na kilka godzin w lodówce, rozkładam na blasze do pieczenia dość cienko (1,5-2 cm) i piekę. Po upieczeniu kroję na kwadraty i zamrażam. Później wyjmuję i za kilka minut można to zjeść na kanapce, podsmażyć jak kotleta czy dodać przecier pomidorowy, trochę przypraw i w moment przerobić na sos do spaghetti.
Wszystko zależy od tego co się lubi i pomysłowości.
Przy okazji, jeśli ktoś liczy kalorie i makro - też robi to raz i dzieli na ilość porcji, zamiast codziennie ważyć i kombinować.
Ludzie boją się roboty np. przy gotowaniu słoików - ale to kwestia jednorazowego wysiłku, a później tylko dwa dni zagotowuje się słoiki i nie trzeba nad nimi non stop stać.
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-05-05 15:05:34
Ja ostatnio kupuję z dwa kilo lub więcej karkówki, proszę o zmielenie albo sama mielę, doprawiam jak na kotlety mielone - sól, pieprz, jajko, czosnek, zrumieniona na maśle cebula (surowa się gorzej sprawdza), majeranek, papryka - zostawiam na kilka godzin w lodówce, rozkładam na blasze do pieczenia dość cienko (1,5-2 cm) i piekę. Po upieczeniu kroję na kwadraty i zamrażam. Później wyjmuję i za kilka minut można to zjeść na kanapce, podsmażyć jak kotleta czy dodać przecier pomidorowy, trochę przypraw i w moment przerobić na sos do spaghetti.
Wszystko zależy od tego co się lubi i pomysłowości.
Przy okazji, jeśli ktoś liczy kalorie i makro - też robi to raz i dzieli na ilość porcji, zamiast codziennie ważyć i kombinować.
Ludzie boją się roboty np. przy gotowaniu słoików - ale to kwestia jednorazowego wysiłku, a później tylko dwa dni zagotowuje się słoiki i nie trzeba nad nimi non stop stać.
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-05-05 15:05:34
2
Poprzedni temat
Czekolada proteinowa by BacK52
Następny temat
Roladki z indyka nadziewane by Malinowa
Polecane artykuły