adrian2488
Witam, sytuacja przedstawia się następująco:
Od 4 miesięcy chodzę na siłownię, podczas tego czasu uczyłem się poprawnego wykonywania podstawowych ćwiczeń jak martwy ciąg, wyciskanie, przysiady ze sztangą itp. Ćwiczyłem bez diety i jedynie co starałem się poprawić to zwiększyć ilość spożywanego białka w postaci szejków z białka serwatkowego po treningu, nic poza tym. Wcześniej czytałem mnóstwo artykułów na temat efektów ćwiczeń i wiem że dieta to 70% sukcesu.
Ale przechodząc do sedna - żeby podejść do ułożenia planu żywieniowego w racjonalny sposób postanowiłem zrobić sobie analizę składu ciała (BIA - Body Impedance Analysis), poniżej przedstawię wyniki:
Wiek: 19 lat
Wzrost: 180 cm
Waga: 74,5 kg
Tkanka tłuszczowa (%): 21
Tkanka mięśniowa (kg): 54, 8
Masa składników mineralnych (kg): 29
Ilość wody w organizmie(%): 56,4
Tłuszcz abdominalny (kg): 4
Zabieg obejmował również konsultację z dietetykiem, który moje wyniki skomentował w skrócie następująco: Tkanka tłuszczowa trochę za wysoka w stosunku do masy mięśniowej. Tłuszcz abdominalny w normie. Masa składników mineralnych w normie, wody co prawda trochę dużo, jednak mieści się normie tym bardziej że jestem jeszcze dosyć młody, na etapie kończenia się okresu dojrzewania ciała.
W końcu przechodzę do zapytania :D Czy chcąc zbudować masę mięśniową powinienem najpierw zredukować tkankę tłuszczową (czyli w moim rozumowaniu dieta na ujemnym bilansie kalorycznym + trening kardio), czy może od razu mogę przejść na dietę z dodatnim bilansem (oczywiście z odpowiednimi proporcjami makroskładników)? Dodam tylko że dietetyk kiedy zadałem mu to pytanie odpowiedział na wstępie że nie jest dietetykiem sportowym i żebym nie traktował jego odpowiedzi wiążąco, ale w każdym razie powiedział że jego zdaniem mogę od razu rozpocząć trening "na masę" ponieważ wraz ze wzrostem tkanki mięśniowej, część tkanki tłuszczowej "przekształci" się w tkankę mięśniową i wtedy proporcje tych dwóch elementów powinny się ładnie unormować. Nie mam pojęcia czy tak to właśnie działa, dlatego chcę jeszcze upewnić się w tej kwestii zapytując na forum. Dodam tylko że nie proszę o konkretny plan żywieniowy, ale o wskazówki i pokierowanie we właściwą stronę (jeśli można to prosiłbym z uzasadnieniem).
Dla ułatwienia może jeszcze kilka informacji:
- Do tej pory ćwiczyłem systemem Full Body Workout, ale mam zamiar niedługo przejść na split. Swoją drogą czy to dobra decyzja?
- Ćwiczę 3 razy w tygodniu
- Moim finalnym celem jest nabranie masy mięśniowej (to w pierwszej kolejności). a następnie wyeksponowanie mięśni poprzez trening redukcyjny.
- Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcia mojej sylwetki.
Od 4 miesięcy chodzę na siłownię, podczas tego czasu uczyłem się poprawnego wykonywania podstawowych ćwiczeń jak martwy ciąg, wyciskanie, przysiady ze sztangą itp. Ćwiczyłem bez diety i jedynie co starałem się poprawić to zwiększyć ilość spożywanego białka w postaci szejków z białka serwatkowego po treningu, nic poza tym. Wcześniej czytałem mnóstwo artykułów na temat efektów ćwiczeń i wiem że dieta to 70% sukcesu.
Ale przechodząc do sedna - żeby podejść do ułożenia planu żywieniowego w racjonalny sposób postanowiłem zrobić sobie analizę składu ciała (BIA - Body Impedance Analysis), poniżej przedstawię wyniki:
Wiek: 19 lat
Wzrost: 180 cm
Waga: 74,5 kg
Tkanka tłuszczowa (%): 21
Tkanka mięśniowa (kg): 54, 8
Masa składników mineralnych (kg): 29
Ilość wody w organizmie(%): 56,4
Tłuszcz abdominalny (kg): 4
Zabieg obejmował również konsultację z dietetykiem, który moje wyniki skomentował w skrócie następująco: Tkanka tłuszczowa trochę za wysoka w stosunku do masy mięśniowej. Tłuszcz abdominalny w normie. Masa składników mineralnych w normie, wody co prawda trochę dużo, jednak mieści się normie tym bardziej że jestem jeszcze dosyć młody, na etapie kończenia się okresu dojrzewania ciała.
W końcu przechodzę do zapytania :D Czy chcąc zbudować masę mięśniową powinienem najpierw zredukować tkankę tłuszczową (czyli w moim rozumowaniu dieta na ujemnym bilansie kalorycznym + trening kardio), czy może od razu mogę przejść na dietę z dodatnim bilansem (oczywiście z odpowiednimi proporcjami makroskładników)? Dodam tylko że dietetyk kiedy zadałem mu to pytanie odpowiedział na wstępie że nie jest dietetykiem sportowym i żebym nie traktował jego odpowiedzi wiążąco, ale w każdym razie powiedział że jego zdaniem mogę od razu rozpocząć trening "na masę" ponieważ wraz ze wzrostem tkanki mięśniowej, część tkanki tłuszczowej "przekształci" się w tkankę mięśniową i wtedy proporcje tych dwóch elementów powinny się ładnie unormować. Nie mam pojęcia czy tak to właśnie działa, dlatego chcę jeszcze upewnić się w tej kwestii zapytując na forum. Dodam tylko że nie proszę o konkretny plan żywieniowy, ale o wskazówki i pokierowanie we właściwą stronę (jeśli można to prosiłbym z uzasadnieniem).
Dla ułatwienia może jeszcze kilka informacji:
- Do tej pory ćwiczyłem systemem Full Body Workout, ale mam zamiar niedługo przejść na split. Swoją drogą czy to dobra decyzja?
- Ćwiczę 3 razy w tygodniu
- Moim finalnym celem jest nabranie masy mięśniowej (to w pierwszej kolejności). a następnie wyeksponowanie mięśni poprzez trening redukcyjny.
- Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcia mojej sylwetki.
Krzysztof Piekarz
flex1976
wojo zmc
