...
Napisał(a)
Witam. W wakacje mam zamiar zacząć intensywne odchudzanie. W planach mam codziennie jeździć rowerem (20-30 km) oraz wykonywać ćwiczenia z hantlami + jakaś kalistenika. Czy taki plan ćwiczeniowy ma racje bytu? Oczywiście zostanie także wprowadzona dieta, tylko nie wiem czego powinienem dostarczać najwięcej. Mam 190 cm wzrostu i ważę 96 kg.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Skorzystaj z tematów podwieszonych tz. wylicz zapotrzebowanie: https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html a następnie po obliczeniu ułóż jadłospis wrzucając go w takiej formie :https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBIĆ_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIAŁU.-t922822.html . Następnie wrzucisz zrzut i Ci doradzimy co źle np. jest.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Witam was serdecznie! Jestem nowa na forum, bo w zasadzie zależy mi tylko na tym, żeby uzyskać szczere odpowiedzi od osób, które skorzystały z czegoś takiego jak wczasy odchudzające. Mam sporą nadwagę i muszę wziąć się za siebie, ale brakuje mi motywacji i myślę, że takie wakacje odchudzające mogą mi pomóc. Poza tym mama i siostra mnie namawiają, bo ich znajome tak schudły po ciąży. Trochę poszukałam i nalazłam cenowo ciekawą ofertę na wczasy odchudzające nad morzem w Primavera w Jastrzębiej Górze i teraz zastanawiam się czy jechać? Cenowo oferta jest bardzo kusząca i w zasadzie jak za takie efekty i tyle motywacji to jest to bardzo tanio...... Ale wciąż mam jakieś dziwne wahania - wmawiam sobie, że tam też mi się nie zachce... ale kiedyś w końcu musi mi się zachcieć, prawda? :( Pomóżcie - co robić? Jechać? Mam mało czasu bo turnusy są jeszcze w listopadzie...Każda sugestia/uwaga mile widziane. Dzięki :)
...
Napisał(a)
Witaj :).
Musisz się sama zdecydować. Sporej nadwagi i tak raczej nie zrzucisz w ciągu jednego turnusu takich wczasów; możesz jedynie zapoczątkować dobre zmiany, a po powrocie trzeba będzie samodzielnie kontynuować pracę nad sylwetką. Co może być dobre w takim wyjeździe, to to że będziesz oderwana od swojej codziennej rutyny i zarazem pokus, złych przyzwyczajeń... Jedzenie pewnie gotowe i jeśli uda Ci się nie podjadać poza tym, to na pewno zobaczysz efekty diety w postaci pierwszych kilogramów mniej.
Na wczasach jest też więcej osób próbujących schudnąć, więc być może motywacja wzrasta na zasadzie rywalizacji z innymi, a z drugiej strony - można i znaleźć wsparcie, kiedy ma się gorsze chwile.
Co budzi moje największe wątpliwości, to jakość takiego odchudzania, bo niestety łatwo spowodować dietą ubytek WAGI w sensie np.odwodnienia organizmu, gdzie zejdzie jedynie trochę wody czy szybkie i niezdrowe schudnięcie połączone z utratą masy mięśniowej, a nie tylko tłuszczu. Wszystko zależy od wiedzy i uczciwości organizatorów tych wczasów. Jeśli udało by Ci się zdobyć z wyprzedzeniem rozpiskę takiej diety, moglibyśmy ją tutaj mniej więcej ocenić.
Z drugiej strony - trudno w ciągu 2-3 tygodni zrobić sobie duża krzywdę odchudzaniem, a dla niektórych osób może być ważny sam fakt, że zaczęły coś ze sobą robić, widzą pierwsze wyraźne efekty... To na pewno mocna motywacja, by kontynuować pracę. Mogłabyś np. jechać na wczasy, a później z pomocą forum ułożyć sobie dietę na ten okres po powrocie i działać ze spokojną głową dalej.
Pozdrawiam.
Musisz się sama zdecydować. Sporej nadwagi i tak raczej nie zrzucisz w ciągu jednego turnusu takich wczasów; możesz jedynie zapoczątkować dobre zmiany, a po powrocie trzeba będzie samodzielnie kontynuować pracę nad sylwetką. Co może być dobre w takim wyjeździe, to to że będziesz oderwana od swojej codziennej rutyny i zarazem pokus, złych przyzwyczajeń... Jedzenie pewnie gotowe i jeśli uda Ci się nie podjadać poza tym, to na pewno zobaczysz efekty diety w postaci pierwszych kilogramów mniej.
Na wczasach jest też więcej osób próbujących schudnąć, więc być może motywacja wzrasta na zasadzie rywalizacji z innymi, a z drugiej strony - można i znaleźć wsparcie, kiedy ma się gorsze chwile.
Co budzi moje największe wątpliwości, to jakość takiego odchudzania, bo niestety łatwo spowodować dietą ubytek WAGI w sensie np.odwodnienia organizmu, gdzie zejdzie jedynie trochę wody czy szybkie i niezdrowe schudnięcie połączone z utratą masy mięśniowej, a nie tylko tłuszczu. Wszystko zależy od wiedzy i uczciwości organizatorów tych wczasów. Jeśli udało by Ci się zdobyć z wyprzedzeniem rozpiskę takiej diety, moglibyśmy ją tutaj mniej więcej ocenić.
Z drugiej strony - trudno w ciągu 2-3 tygodni zrobić sobie duża krzywdę odchudzaniem, a dla niektórych osób może być ważny sam fakt, że zaczęły coś ze sobą robić, widzą pierwsze wyraźne efekty... To na pewno mocna motywacja, by kontynuować pracę. Mogłabyś np. jechać na wczasy, a później z pomocą forum ułożyć sobie dietę na ten okres po powrocie i działać ze spokojną głową dalej.
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Bardzo dziękuję ci za odpowiedź. Sporo racji, ale mam nadzieję, że właśnie takie wczasy odchudzające dadzą mi kopniaka takiego motywacyjnego, bo póki co to kiepsko z motywacją. NA rozpiskę diety chyba już za późno, ale raczej zdecyduję się na te wczasy w listopadzie i zdam potem relację:)Pozdrawiam ciepło!
Polecane artykuły