Złamanie wieloodlamowe kości piszczelowej i strzałkowej?

Proszę o wszelaką pomoc wskazówki metody sposoby ćwiczenia pomysły.
Witam mam na imię Michał 27 lat. Uległem wypadkowi złamałem obydwie nogi. Lewa noga wieloodlamowe złamanie kości udowej zaraz nad kolanem oraz noga prawa niżej kolana złamanie wieloodlamowe kości piszczelowej i strzałkowej. Dodatkowo urażenie nerwu strzałkowego stopa oklapła na bok i pojawienie się przykurczu. Ogólnie pytań miał bym mnóstwo ale najważniejsza prawa noga bo znia jest źle mija 1.5roku i się nie zrasta kość piszczelowa brak zrostu zero. Mam zamontowane operacyjnie szynę Ilizerowa i zalecenie pionizacji. Co oprócz tego mogę zrobić czy da się przyspieszyć by szybciej zrosła się kość piszczelowa. Wiem na pewno że ciężko się zrasta. I znam przypadki że ta szynę Ilizerowa nosi się 1.5roku i dopiero pojawia się zrost. A niechce tak długo czekać i chce zrobić wszystko co tylko można.



Zmieniony przez - Mefson w dniu 2016-05-21 03:02:06

Zmieniony przez - Mefson w dniu 2016-05-21 03:15:26

Dieta bogata w witaminę d lub suplementowanie jej
https://sklep.sfd.pl/SFD_Vitamin_D3_ _K2-opis34830.html
Po prostu odpowiednie odzywianie by nie brakowało organizmowi witamin czy minerałów
Poproś lekarza o jakieś zabiegi laser, magnetronik jak nie miałeś

Takie pole magnetyczne może przyśpieszyć zrost kostny , natomiast możesz mieć przeciwskazania do wykonania tego zabiegu w postaci metalu, ale to już ustala lekarz prowadzący. Jak objawy z nerwu dalej występują czy już są nie obecne ? Przechodzisz rehebilitację ?

Więc tak stosuję cały czas dietę wysokobiałkowa i różne tabletki i niestety nic to nie pomogą :((((. Nie spożywam alkoholu od momentu wypadku czyli od 1.5roku i rzuciłem palenie. Mam rehabilitację zabiegi magnetronik na obydwie nogi i krio chłodzenie zimnym azotem. I najważniejsze zalecone pionizacja same wstawanie obciążanie nóg być może ruszy zrost. Kroku narazie niema szans zrobić. I robię wszystko co się da i nadal wszystko stoi w miejscu nic nie rusza do przodu. Była nadzieja ze jedna noga będzie gotowa mówili lekarze że w lewej nodze zrost jest i się zalewa kość i że parę miesięcy ściągną gips i będzie można rehabilitować nogę na gotowo i tu złe kolejne wiadomości i nadzieją prysła co się okazało hmm

Co lekarz powiedział jeśli chodzi o przyczyny braku zrostu oraz dalszego postepowania ? Nic w tej kwestii nie ruszły czy np. tkanka kostna narasta ale w nieprawidłowym kierunku. Wspomniał coś lekarz o jakiś stawach rzekomych itp. ? Jak masz mozliwość możesz też wrzucić tu swoje zdjęcia choć to wszystko bardziej informacyjnie ponieważ tu on jest decyzyjny odnośnie dlaszego postepowania.

Mam pecha do lekarzy i szpitali. Lekarz jest drętwy tak to nazwę sam nic nie powie nie zlecili od początku żadnych tabletek od siebie sam działałem cza wszystko wyciągać od niego i wszystko sobie przypilnować. Nic nie powiedział czemu nie występuję ten zrost chyba sami nie wiedzą co się dzieję i dlaczego tak jest. Takie bajki co opowiadają to ja sam wiem a że to ciężki wypadek ciężkie połamania wieloodlamowe itd to słyszę od 1.5roku. Pół roku lekarz mówił że jest zrost w lewej nodze bo o prawej szkoda w ogóle co mówić. Na ostatnie kontroli miesiąc temu czterech lekarzy patrzyło nata nogę pod nosili kręcili nogę i że na niby już jest lepiej że pod chodzenie za niedługo będzie gotowa. Zlecił badanie komputerowe tomograf. I co się okazało z wyników że w ogóle niema zrostu w lewej nodze. No to już napiszę tak k***a nic nie rozumie mówią że jest a niema. Wyniki wysłałem do szpitala. Na kontrolę jadę w następny wtorek i zobaczymy co wtedy powie bardzo ciekawy jestem co wymyślą ale im nie popuszczę niech coś robią bo już minie za nie długo 2lata a wszystko stoi w miejscu. Staw rzekomy mam w obydwóch nogach. Wiem że mogę tu stawić zdjęcia ale akurat niemam rządnych na telefonie musiałbym w grać

Nie jestem ortopeda lekarzem. Ale bardzo angażuje się w swój przypadek dużo czytam i chcę wszystko wiedzieć i na chłopski rozum proste myślenie. Rehabitant pokazywał mi zdjęcie tomografu on wie i zna się coś lepiej ode mnie i też nie musi być ortopeda i lekarzem. Wyraźnie wszystko pięknie ładnie było widać na zdjęciu że niema zrostu na lewej nodze w ogóle. A co do prawej to katastrofa kość piszczelowa tak połamana że to się za 10lat nie zrośnie nie zaleję ten odłamek kości jak będzie takie tempo. Czemu takie badanie nie było wcześniej zlecone tylko tak późno. Mi się nawet wydaję że ta szynę Iizerowa co w styczniu mi założyli że niby to mi ma pomóc tylko cza do tego czasu że to mi nawet nie pomoże a co wymyślą z lewą nogą niewiem. Już sam niewiem co mówić co myśleć

Gadka na kontrolach przez rok była taka ciężki wypadek połamania że cza czasu młody organizm że zacznie walczyć i może ruszy. Mija już 1.5roku i nic nie ruszyło stoję w miejscu. Już na następnych kontrolach nie było takiej gadki. Była za to nowa że bez znaczenia czy młody czy starszy organizm ale niechce się zrastać ale dla czego nie powiedzieli nie wiedzą. Też niewiem frustruję już mnie to czemu tak jest. Ale uważam dobra organizm sobie nie radzi to cza mu pomóc anie nic nie robić no. Spotykam różnych ludzi z różnymi połamaniami i opowiadają co mają zrobione jakieś blachy śruby w środku nóg i rak czy gdzie indziej. Czemu umnie nie można tego spróbować. NP w prawej nodze wyciąć ten kawałek złamanej piszczeli i wstawić kawałek pręta czy coś. Zapomniałem strzałkową kość też w prawej pogruchotana sporo. Noi problemy że stopą umnie. Także ciężki orzech do zgryzienia mają ze mną i niewiem co to będzie

Może warto sie skonsulować u innego lekarza skoro mówisz że Ci którzy Cie prowadzą nie spejalnie spełniają Twoje oczekiwania. Inna sprawa że piszesz że 4 ich przeglądało więc raczej wątpliwe że wszyscy się mylili , we wtorek gdzie masz wizytę w tym samym miejscu co dotychczas ?

Biorę to pod uwagę by skonsultować mój przypadek z innym lekarzem czy ortopedom może w Piekarach Śląskich albo w Otwocku. Zobaczę co mi teraz na kontroli powiedzą wymyślą. Tak do tego samego szpitala jadę co jestem w nim od 1.5roku. Jak 4lekarzy się nie pomyliło to jak to można wytłumaczyć albo powiedzieli na odczepkę głupoty że jest zrost bym tak wierzył myślał a go niema bo jak inaczej można to wytłumaczyć. Jestem bardzo ciekawy jak będą się tłumaczyć co na wymyślają czy w końcu prawdę powiedzą bo już niewiem kiedy prawdę mi mówili