Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
28 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
7
WItam forumowiczów, nie wiem czy w dobrym dziale to napisałem (jeśli nie to proszę o przeniesienie). Ćwiczę od ok. 4 miesięcy, i uznałem ze skoro już troszke wytrzymałem i dalej chce, to mogę sie już was zapytać o zdanie. Wcześniej nie chciałem wam zawracać du*y za przeproszeniem ;) a więc ćwiczę sobie ćwiczę, progress widać, problem jednak leży w brzuszku i w klatce, kilogramy. Nie wiem co z tym zrobic, biore spalacze (t5) być może to dieta, w sumie o to was najbardziej proszę, co prawda nie jem dużo aczkolwiek, ryż + kurczak to w sumie standard + praktycznie 0 słodyczy. Przytyłem bardzo szybko, ważyłem 75 i w ciągu niecałego roku było już 110, kolega mi mówił ze zepsułem sobie metabolizm i trzeba to naprawić. Pytam jednak was, co zrobić zeby zrzucać te kilosy, nie chce ich i irytują mnie, trening na brzuch też by mi sie jakiś przydał, bo nie umiem sie do niego zmotywować jak go widze.
Płeć : Mężczyzna
Wiek : 21
Waga : 102
Wzrost : 184
Cel treningowy : Zrzucić kilogramy i Pozostać w formie (Rzeźba)
Staż treningowy na siłowni : 4 miesiące aczkolwiek doświadczony kolega mi podpowiada
Uprawiane inne sporty : Nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : siłownia, dostęp do wszystkiego
Ostatnio przerabiany plan: Ułożony przez kolege, nie narzekam
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc):
- Nie robie przysiadów, narazie na maszynach
- Martwego też nie robie
- Zaczynam od 45(12) Kończe różnie max 65-70 (8)
Mam nadzieje że najważniejsze jest w tekście, Dzięki wielki za pomoc.
Szacuny
4064
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347421
Wrzuć wszystko co jesz do kalkulatora kcal na potreningu.pl i pokaż zrzut. Wtedy będziemy mogli coś doradzić.
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Szacuny
0
Napisanych postów
3
Wiek
28 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
7
Znaczy się, właśnie ja nie mam za dobrej diety, kobieta mi gotuje, a wiecie jak to jest zanim się człowiek ożeni, standardowo ziemniaczki lub ryż i jakies mięso, wiem ze wieprzowiny nie powinno byc ale czasami i tak zrobi, tak to kurczak.. rano zazwyczaj jem to co mam na obiad wczasie pracy, i jak wracam z pracy znów jem obiad 17godz.. nie wiem co mam tam wybrać skoro często jest co innego.
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Ale ziemniaczki/ryż i mięso to dobry posiłek. Ziemniaczki zwłaszcza na redukcji, bo sycą. Wieprzowinę też można, taką karkówkę Byle tego nie panierować, bo tłuszczu naciągnie w ilości niepoliczalnej. Dwa obiady - jeszcze lepiej. Ja rano jem jajka, potem dwa takie same posiłki ryz/ziemniaki/kasza plus mięso, a na kolację na co bilans pozwoli. Może być ser - mozarella, jakaś rybka. Albo trzeci obiad.
Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-05-24 19:53:18
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
3421
Napisanych postów
8469
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
407869
Panowie i Panie Tak, waga jest przydatna.To wydatek rzędu 30 zl. Ewentualnie możesz korzystać ze strony ilewazy, ale to juz takie przyblizone szacunki. Torebka ryżu, kaszy to w wiekszosci 100 g, więc jeśli używasz, to wiesz ile masz.. A, i wszystko ważymy przed ugotowaniem - surowe mięso, suchy ryż, makaron.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.