W skrócie jestem aktywnie strzelam i jakiś rok temu, testowaliśmy osłabiacze podrzutu nieopatrznie kolega obok zaczął strzelac, nim ja założyłem słuchawki miałem zamknięte usta osłabiacz miał taką konstrukcje że znaczną część energii przekierował na mnie. niby pisk w uchu jak po koncercie. ot i nie przejąłem się bardzo, dopiero gdy utrzymał się dwa dni później zaczął mnie niepokoić i poszedłem do lekarza, obejrzał przepisał mi betaserc i badanie słuchu, na badaniu nic nie wyszło pobrałem lekarstwo nooo i w zasadzie tyle. Nadal mam uczucie pełności ucha(mimo że słyszę poprawnie jak przedtem). Co więcej, w uchu pojawia się nadmiar woskowiny, czasem tyle że samoistnie wypada oraz co najważniejsze przy podniesieniu tętna pojawia się ból. Czy ktoś miał podobny problem z narządem słuchu, czy jest możliwa zmiana kształtu kanalików słuchowych przez ten uraz akustyczny ?
Proszę o odpowiedź, pozdrawiam.