najpierw masa, potem redukcja?

Cześć :) od kilku lat interesuje sie kulturystyką (i to moje zainteresowanie sprowadzalo sie do oglądania filmików na yt) od 3 lat ćwiczę- były to ćwiczenia bez sprzętu (mój portfel był bardzo biedny w tamtym czasie), w domu. A tak poważnie, to od tygodnia (już z jako takim sprzętem).

Spędzam czas aktywnie (od 22.05.2016)- 4x w tym tygodniu 30-40min cardio + 20min ćwiczeń na określone partie ciała + (jutro) niedziela obowiązkowo aeroby (skakanka, bieganie) przez 15-20min.

Wiek 19lat, wzrost 179cm, waga 91kg (stojąca w miejscu, cholera jasna). Nie wpieprzam słodyczy, staram sie jeść zdrowe posiłki białkowo-węglowodanowe. Nie wiem, jak tam z % tłuszczu i tkanką mięśniową, nie byłam u dietetyka (na dniach mam zamiar sie wybrać).

Posiłki ustalam sobie sama (zawsze BARDZO staram sie dobić do tych 1880kcal ale nigdy sie mi to nie udaje x) w moim mniemaniu jem dużo a jak sobie przelicze, to wychodzi 600-800kcal..na 24h)

Codziennie wypijam 1,5-3l wody niegazowanej z cytryną.

I tak, na śniadanie;
Omlet z 1 jaja + 3 białek, 50g warzyw na patelnie, łyżki mąki żytniej, łyżki oleju kokosowego, przyprawy. (czasem dodaje 100g kurczaka)

Lunch:
2 grahamki posmarowane koncentratem pomidorowym z 2 białkami w 2 plastrach pomidora smarzonymi na łyżce oleju kokosowego, przyprawy.

Przed treningiem:
Odżywka białkowa z 200g twarogu półtłustego, szklanki truskawek, jednego banana, wody i łyżeczki cukru waniliowego. (Wychodzą mi z tego 2szkl. z czego jedną wypijam)

Po treningu:
200g piersi z kurczaka, 100g ryżu brązowego, sałata lodowa z warzywami lub fasolka szparagowa.

Kolacja:
2 grahamki posmarowane prawdziwym masłem z twarożkiem półtłustym z rzodkiewką, cebulą i 2 łyżkami jogurtu greckiego, przyprawy + mleko kakaowe.

I wychodzi mi za mało kalorii.
Nie ruszam mięsa innego niż kurczak czy indyk (i nie ruszę). Czasem zjadam rybę. Jestem straszną fajtłapą w kuchni, wiec rezygnuje z jakiś 'ciekawszych' przepisów.

Mam dosyć mocne mięśnie przykryte tłuszczem, ale przechodząc do sedna- zastanawiam sie nad zostawieniem wagi w spokoju, nabraniem większej masy mięśniowej, na końcu redukując tłuszcz. Co sądzicie? Mądrze? Bo wydaje mi sie, ze nie bardzo.

Witaj,
dla porządności wypełnij ankietę działową (w linkach podwieszonych), żebyśmy mieli komplet informacji. Te posiłki wrzuć na potreningu.pl i daj tutaj zrzut no i zdjęcia by się przydały.

Na pierwszy rzut:
- cardio to nie trening --> mniej cardio a za to siłowy najlepiej fbw na początek (popatrz sobie na inne dzienniki)
- unikanie tłuszczu w diecie to słaby pomysł. Posiłki powinny być złożone z białka, ww i tłuszczu a nie tylko białka i ww
- grahamki wymień na coś wartościowego (ryż i kasza - różne rodzaje, ziemniaki itp.) - w ciągu dnia zjadasz 4 buły to się nie dziwię, że efektów nie ma
- te 100g ryżu przed czy po ugotowaniu? Ważymy przed obróbką wszystko
- unikaj dodatków jak cukier czy wynalazków jak jakieś mleka smakowe
- ogranicz nabiał
- szkoda, że nie jesz innych mięs, ale w takim razie jedz różne części, ryby, jaja jako źródło białka i tłuszczu - dieta powinna być zróżnicowana
- dobrze byś równomiernie rozkładała ww i białko w posiłkach - w śniadaniu masz ledwo łyżkę mąki a później worek ryżu, buły i owoce, spróbuj to trochę poprzerzucać

Koniecznie wrzuć te posiłki w dziennik na potreningu i daj nam zrzut, bo piszesz 600-800 kcal, a tu na oko jest zdecydowanie więcej - to dobrze, ale nadal nie wiadomo ile. 100 g ryzu i 200 g kurczaka to juz ponad 500 kcal( ryz 360, kurczak 100 na 100 g) i nie wyrzucaj żółtek. Skoro jesz tylko chude mięso, to musisz zadbac o zródla tłuszczy - masło widze i jest ok, kokosowy tez, ale on wszystkiego nie załatwi. Sniadanie bez ww dlaczego?