MMAPo pierwsze, kickbokser ma słabsze ręce niż bokser. Wiadomo. Musi poświęcać czas nie tylko na ręce.
Po drugie, nie zawsze można użyć kopnięć, szczególnie tych wysokich - krępujące spodnie, konieczność rozgrzewki, podłoże na którym łatwo się poślizgnąć.
Dochodzi do tego moment powrotu do pozycji po niecelnym wysokim kopnięciu. Dla wyszkolonego przeciwnika to masa czasu. Często w wyniku emocji, albo słabego wyszkolenia towarzyszy mu niekontrolowany (mniejszy lub większy) obrót w stronę kopnięcia. Kopanie ok, ale tylko dla najlepszych.