Interwał versus Bieganie

Witam, na samym wstępie chcę napisać że uwielbiam biegać, staram się biegać 3 razy w tygodniu, jestem na redukcji, ale ostatnie artykuły moją pasję nieco ukracają. Biegam z jednej strony dla rozrywki (ponieważ jestem sam ze sobą w tym czasie, a z drugiej strony dla redukcji tkanki tłuszczowej - no właśnie, niby aeroby nie pomagają spalać tkanki). Mój bieg jest maksymalnie 40-45 minutowy, tempo jest umiarkowane, jednak tętno, które osiągam to jest tętno na poziomie 70-85 % tętna maksymalnego, wiem, że takie treningi spalają mięśnie, ale dodatkowo trenuje siłowo). Czy nawet taki trening, z takim tętnem, przy ujemnym bilansie i dobrych produktach w kuchni nie ma szans dopełnić mojej redukcji (zatrzymuje się powoli), został mi tylko tłuszcz na dolnym odcinku brzucha i troszkę na klatce. A może jednak interwały? I tutaj pytanie, gdybym wybrał interwały, a na najbliższy stadion mam około 10 minut (biegiem) czy mógłbym zrobić takie coś : bieg (10 minut) - interwały - bieg (10 minut). Bo też wyczytałem że nie należy łączyć interwałów i aerobów. Co sądzicie na ten temat?

taki bieg ok, ale to interwały pozwalają na lepsze rezultaty, ale wcale nie neguje tego że takim biegiem też osiagniesz dobre rzultaty.