SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TRĄDZIK - leczenie alternatywne, izotek

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5156

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Zainspirowany coraz to większą liczbą tworzonych wątków odnośnie trądziku, postanowiłem zgromadzić moje wszelkie doświadczenia w walce z tą chorobą. Jestem młodym, niespełna 19 letnim chłopakiem. Od kilku miesięcy na bardziej poważnie zaangażowałem się w dietetykę i ogólny wpływ jedzenia na kondycję psychofizyczną ludzi.

Trądzik - dlaczego, jak i skąd? Wpływ jelit na powstawanie trądziku.
Zacznijmy od tego czym tak naprawdę jest trądzik i skąd on się bierze. Na samym wstępie pojawia się mały problem. Jakiej przyczyny bym nie przytoczył, każda z nich będzie w pewnym stopniu prawdziwa. Buzowanie hormonów w wieku młodzieńczym, nieszczelne jelita, stres, czy uwarunkowania genetyczne - to wszystko może pośrednio lub bezpośrednio niekorzystnie wpływać na naszą cerę. Główny problem leży w tym, że gruczoły łojowe produkują zbyt wysoką ilość sebum (tytułowego łoju), co w konsekwencji prowadzi do powstawania krostów.
Okej, wszystko pięknie. Nie jestem lekarzem, więc nie widzę sensu, by rozgłębiać się nad głęboką ilością procesów, która w końcu tam powoduje trądzik. Myślę, że większa ilość osób jest zainteresowana samym tematem alternatywnego leczenia trądziku. Przejdę więc do rzeczy.

Osobiście skłaniam się do teorii, że pod wpływem ogromnej ilości chemii i strasznie przetworzonego jedzenia nasze jelita są dosłownie rzecz mówiąc bombardowane. Kropla drąży skałę. Nasze kosmki jelitowe są stopniowo uszkadzane, aż w pewnym momencie toksyny zawarte w jedzeniu zaczynają trafiać do naszego krwiobiegu. W tym momencie mamy do czynienia z zespołem nieszczelnego jelita. Wspomniane toksyny objawiają się nam w postaci różnych alergii, wysypek, czy właśnie trądziku. Coraz bardziej popularnym stwierdzaniem jest to, że jelita są naszym drugim mózgiem. Jaki wniosek na podstawie kilku powyższych zdań? Regeneracja flory jelitowej.

Pierwszą podstawową kwestią w walce z trądzikiem jest wykluczeniu kilku na co dzień przez nas spożywanych produktów/składników:
a) gluten - wzbudzający tyle kontrowersji. Jeżeli ktoś zastanawia się nad jego szkodliwością - odstawcie go na kilka tygodni, później zróbcie 1 dniową prowokację glutenem. Osobiście, wraz z bliską mi osobą zredukowaliśmy ilość gazów do naprawdę minimum, żadnych problemów żołądkowych i ogólnie - pozytywnie. Gluten rozszczelnia jelita, więc w proponowanym przeze mnie leczeniu jest niemal podstawowym wykluczeniem.
b) nabiał - ludzie trochę mniej zagłębiający się w temat trądziku odpowiadają prosto - odstawcie mleko. Często już samo odstawienie nabiału potrafi czynić cuda, w moim przypadku jest bardzo podobnie. Szczególnie duży wyrzut trądziku obserwowałem w przypadku spożywania białka serwatkowego oraz kawy z mlekiem. Odnośnie samego mleka, często jest po prostu ok. Sklepowy nabiał jest zazwyczaj zwyczajnym syfem.
c) cukier - wspiera rozwój candidy, osłabiana flora bakteryjna. Poza tym jesteśmy na forum sportowym, szkodliwość cukru białego raczej każdemu z nas powinna być pośrednio znana. Korzystajmy z naturalnych słodów - erytryol, ksylitol, stewia.
d) alkohol, strączki - w miarę możliwości unikajmy. Dobrze na czas samej regeneracji jelit byłoby zminimalizować udział ich niemal do zera. Do dziś ma dylematy odnośnie samego piwa. W krytycznym momencie, gdzie jelita miałem naprawde w kiepskiej formie, po spożyciu piwka, na drugi dzień wyskakiwała mi od razu opryszczka - również jedna z oznak, która może świadczyć o przepuszczalności jelit. Płyny przechodzą przez żołądek praktycznie od razu, w piwie mamy podobno gluten. Mówię podobno, bo jego ilości i forma po obróbce często nie szkodzi RZEKOMO nawet celiakom. Mimo wszystko - alkoholu ogólnie unikamy, strączków oczywiście również.
e) zdala od ANTYBIOTYKÓW!!! Jeżeli nie mamy do czynienia z jakąś poważną przypadłością, a bardziej ze zwyczajnym przeziębieniem, to po prostu unikajmy jak ognia. Redukują one bezpowrotnie cześć pozytywnych bakterii jelitowych.
f) jeżeli jesteśmy uczuleni na pyłki, zwracamy uwagę na alergie krzyżowe i przede wszystkim w okresie pylenia elimnujemy krzyżujące pożywienie. Warto jednak przywiązać do tego uwagę przez cały rok.
g) stres, przede wszystkim długotrwały naprawdę mocno obciąża jelita, przyczynia się do zespołu jelita drażliwego

Bardzo fajnym system żywieniowym o jaki możemy w tym czasie się oprzeć jest paleo, czyli w wielkim skrócie dieta białkowo-tłuszczowa. Jeżeli jednak jesteśmy bardziej aktywnymi osobami, to osobiście praktykuję od kilku miesięcy dietę samuraja, czyli paleo wzbogacone o bezglutenowe źródła węgli. Bardzo dużym błędem z mojej strony przy odrzuceniu glutenu była znaczna obniżka dostarczanych węglowodanów, przez co chodziłem kompletnie bez sił, także miejcie to na uwadze.

Okej, zakładając że dietę mamy dopiętą - jesteśmy już na naprawdę dobrej drodze. Teraz kilka ciekawych "superfoodów", o które powinniśmy wzbogacić nasze codzienne żywienie.
a) ocet jabłkowy naturalnie fermentowany - 1 łyżka rozrobiona z wodą, 3 razy dziennie 20 min przed posiłkiem. Pomaga dokwasić żołądek, przez co pokarmy będą łatwiej trawione.
b) zupa mocy - rosół gotowany na kościach z dodatkiem octu jabłkowego. Sęk polega na tym, że gotujemy go przez co najmniej kilka dobrych godzin, celem wydobycia z kości m.in. kolagenu. Czytałem o tym, że osoby, które piły tylko wspomniany rosół przez kilka dni po prostu przywróciły jelita do stanu niemal idealnego. Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Jestem jednak zdania, że zupa odebrała dużą rolę w uszczelnianiu moich jelit, spożywałem rosołek na czczo po przebudzeniu oraz przed spaniem przez okres ok. tygodnia. Niedługo kurację powtarzam.
c) ogólnie kiszonki, czy naturalne zsiadłe mleko/kefiry (zakładając, że nie mamy nadwrażliwości)

Powiedzmy, że jest już naprawdę w porządku. Teraz pozostałe 10%, czyli suplementy. Zbędne w mojej opinii nie są.
a) omega 3 w ilościach ok. 2g dziennie (EPA/DHA)
b) witamina D3+K2 przyjmowana z posiłkiem tłuszczowym. Zakładamy z góry, że posiadamy spory niedobór - zalecam suplementację rzędu 50-100 ug.
c) witamina C - w ilościach 3-5 g dziennie. Osobiście skłaniam się do spożycia ok. 1 g ze źródeł naturalnych (np. acerola), pozostałą część wyciągam z chemicznej formy witaminy C. Z tego jednak co się orientuję, żadne z badań nie potwierdziły wyższości naturalnej witaminy C nad syntetyczną, ja jednak skłaniam się trochę w stronę natury.
d) l-glutamina w połączeniu z tauryną (bądź włączenie tauryny po zakończeniu przyjmowania glutaminy) - ostatnio jednak kwestia sporna. Liczą się tutaj indywidualne uwarunkowania. Jeżeli nie odczuwamy negatywnych skutków spożywania glutaminy - warto próbować. Dawka ok. 5 g przed spaniem fajnie wpływa na regenerację jelit, nie spożywamy jednak jej przez długi okres czasu. Ja dorzucałem dodatkowo 5 g również na czczo.
e) probiotyki są ogólnie polecane przy rozwalonych jelitach. Chciałbym zauważyć, że podobno każda z osób, która przynajmniej raz w życiu skorzystała z antybiotyku - powinna dożywotnio przyjmować probiotyki z dobrego źródła. Sklepowy jogurt naturalny nie jest probiotykiem. Nie będę polecał, nie testowałem, nie na moją kieszeń.
f) ponadto rzekomo (nie stosowałem poza śladami znajdującymi się komplesach witaminowo-mineralnych): kwercetyna, kolostrum, cynk, wit. A+E, B.

Opierając się na powyższym schemacie macie naprawdę dużą szansę bardzo zminimalizować efekt trądziku, bądź wyleczyć go całkowicie. Na pierwszy rzut oka - dużo pieniędzy. Droższa dieta, suplementy, zbyt dużo zabawy. Lepiej wziąć antybiotyk, może na początku coś łagodniejszego, albo z grubej rury - IZOTEK. Uwierzcie mi, że na pewno nie wydacie więcej pieniędzy, jeśli naturalna kuracja zakończy się w waszym przypadku powodzeniem.

Izotek - dobry czy zły? Zalety i skutki uboczne.
Również kilka lat temu odbyłem kurację izotekiem. Nie udaną moim zdaniem kurację izotekiem pod okiem dermatologa. Efekt owszem - był i to znaczny. Początkowo redukcja trądziku o jakieś 70%. Tylko tyle, co ja się w tym czasie namęczyłem. Skazując się na izotek, skazujesz się jednocześnie na unikanie słońca, chodzenie z pomadką nawilżającą, problemy z suchą śluzuwką oka, strupami w nosie. To jest naprawdę do przeżycia, jeżeli to byłyby jedyne skutki uboczne - ok. W trakcie kolorowo nie jest, jednak po zakończeniu kuracji pozornie wracamy do normalnego funkcjonowania. Skuteczność izoteku oscyluje w granicach 60-80%, ja bym dał połowę tego. Zakładając, że koszt pełnej kuracji to jakieś 2000 zł, w tej cenie jesteśmy sobie w stanie w całości zaspokoić wyżywienie na podstawie diety samuraja na jakieś 2 miesiące, dodatkowo kupić praktycznie wszystkie wspomniane suplementy, a nawet jeszcze zaopatrzyć się w dobrej jakości probiotyk. Sama regeneracja flory jelitowej nie powinna trwać więcej niż kilka miesięcy. Zakładając, że branie Izoteku z powodzeniem zakończymy na pierwszej kuracji - mamy remis?
Teraz pragnę zwrócić uwagę na szereg schorzeń, do którego w naprawdę sporym stopniu przyczynił się izotek: stożek rogówki, wiele nowych alergii wziewnych, ograniczona ruchliwość bioder, problemy z wypuklinami w odcinku lędźwiowym. W przypadku mojego brata, również poza ograniczoną ruchliwością bioder dodatkowo niestabilność stawu obojczykowo-mostkowego.
Nie twierdzę, że Izotek wszystkie z powyższych chorób spowodował, ale miał bardzo duży udział w ich powstaniu. Powszechnie wiadomo, że strasznie mocno obciąża on stawy . Stożek rogówki - wbrew powszechnej opinii bierze się niekoniecznie z uwarunkowań genetycznych. Powstaje on na skutek ciągłego podrażniania rogówki oka poprzez np. pocieranie oka. Wyszuszona śluzówka oka = podrażnione oka, kropelki nie zawsze pomogą. Osoba, która zdecyduje się na Izotek musi liczyc się z tym, że prędzej czy później będą wynikać kolejne schorzenia, na które będą wydawane kolejne pieniądze. Nie powiem jasno, że Izotek jest zły, bo może do końca tak nie jest. Jeżeli jesteś desperatem, nie zamierzasz być w przyszłości mega czynną osobą - możesz zdecydować się na Izotek, twój wybór. Weź tylko pod uwagę, że późniejsze choroby np. o podłożu immunologicznym będą mogły wynikać ze szkodliwości tego leku. Wtedy pozostaje tylko powrót do medycyny alternatywnej, zaproponowanej przeze mnie w pierwszej części tego wątku . Historia zatacza koło

Kończąc jakieś podsumowanie, jak mi się żyje obecnie. Od kuracji izotekiem minęły jakieś 3 lata. Zaczęło się od pojawiania się nowych alergii, rok temu wyleciał stożek rogówki, ostatnio problemy z kręgosłupem. Alergie w dużym stopniu udało mi się opanować ogarniętymi jelitami i wykluczeniem pokarmów krzyżujących z pyłkami. Astma za sprawą aktywnego i zdrowego trybu życia nie daje praktycznie żadnych objawów, poza obniżoną spirometrią (kondycją jednak zajadę 90% znajomych). Stożek rogówki został opanowany wprowadzeniem kilku detali do codziennej diety, przede wszystkim ograniczeniu cukrów prostych. Plecy powoli dochodzą do ładu i składu, tu już sam niestety nie poradziłem - terapia punktów spustowych, jak się jednak okazuje - bardzo pomocna. Zapomniałbym dodać, że aktualnie trądzik nie stanowi dla mnie większego problemu, nawet jak popłynę troszkę z jedzeniem.
Korzystajcie z tego co dała matka natura, czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Mam nadzieję, że wątek stanie się mocną alternatywą dla kosztownych wizyt u dermatologów. Ostatnio udało mi się zasłyszeć ciekawostkę, że lekarz musi trzymać się pewnych schematów, nie może wychodzić poza granice. Na dane schorzenia, mają dane leki i muszą w ten sposób po prostu leczyć.

Świadomości życzę, zechęcam do dyskusji, pozdrawiam!


Zmieniony przez - WnMPapa w dniu 2016-06-04 15:37:29
3
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 444 Napisanych postów 2520 Wiek 26 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 266183
Ostatnio miałem 2 dniowy wyrzut pojedynczych pryszczy po spożyciu kawy z mlekiem (już nie po raz pierwszy). Naprawdę zwróćcie uwagę na to, co spożywacie. Dobrym sposobem na sprawdzenie tego, czy trądzik jest spowodowany m.in. nie do końca ogarniętym stanem naszych jelit jest zastosowanie protokołu autoimmunologicznego. Poza powyższymi, szkodliwymi czynnikami wykluczacie dodatkowo: jaja, orzechy, psianki, kakao i kawę. Warto spróbować zanim zdecydujemy się na antybiotyk.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 5 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 103
.
.

ODKUPIĘ IZOTEK



Kończy mi się opakowanie i odwołano mi wizytę u mojego dermatologa a wizyta prywatna w moim mieście kosztuje 150zł... Pilnie potrzebuję odkupić Izotek lub jakiś zamiennik, na czas do kolejnej wizyty u mojego lekarza...

Czy ktoś z was ma może Izotek lub zamiennik, którego z jakiegoś powodu już nie będzie przyjmować? Pilnie odkupię

Proszę o kontakt na priv
.
.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

ból płuc lub tyłu klatki piersiowej

Następny temat

Zerwanie torebki stawowej (kostka)

WHEY premium