Głównym problemem jest to, że kiedy już po wykonanym ćwiczeniu, chociażby z niewielkim ciężarem (sztangielki 5, 7,5kg) po 12 powtórzeniach moje plecy odmawiają posłuszeństwa i nie potrafię zachować prostej pozycji, plecy wyginają mi się w łuk i ciężko jest mi się wyprostować...
Czy może to być powód wynikający z problemów z tą częścią pleców, czy raczej technika? Chociaż tak jak mówiłem, nawet przy ruchu bez ciężaru, przy lustrze stojąc bokiem ból jest bardzo intensywny...
Z góry dziękuje za jakiekolwiek rady itp.