Prośba o ocenę

Witajcie. Mam prośbę o kilka rad dla początkującej, która ma małe pojęcie o ćwiczeniach i diecie. Mam 28 lat, waga 49-50kg, wzrost 164 cm, wymiary: biust 85cm, talia 62cm, biodra 91cm i udo 52cm. Nie stosuję żadnej specjalnej diety - staram się odżywiać zdrowo, ale nie stronię też od słodyczy i fast foodów. Pracuję w korporacji, więc praca niestety pochłania znaczną część mojej doby. Wiążę się to z tym, że na siłownię niestety nie dam rady wygospodarować czasu, a ćwiczę od czasu do czasu dla zdrowia na orbitreku i rowerze stacjonarnym , które mam w domu. Posiłki jem przeważnie na mieście, bo nie mam za bardzo kiedy ich przygotowywać. Mój standardowy dzień wygląda przeważnie tak: 8.30 pobudka, 10.00 śniadanie w pracy (kanapka z ciemnym pieczywem, serem feta, dynia i rukolą z piekarni pod pracą, albo mleko z płatkami jaganymi, bananem/borówkami/truskawkami), 13.00 lunch z knajpy (zazwyczaj sałatka z mięsem albo standardowy obiad z mięsem, kaszą lub ziemniakami i sałatką), 16.00 podwieczorek (zupa krem albo sałatka wegetariańska) i 19.00 kolacja (kolejna sałatka np. z pęczakiem albo komosą ryżową, kurczakiem, warzywami i oliwą + niestety koniecznie coś słodkiego, np. kilka kawałków czekolady, kawałek ciasta, itp., raz w tygodniu jakieś czipsy jak najdzie mnie ochota). Potem koło 21-22 ok. 40 minut ćwiczeń na orbitreku na najmniejszym obciążeniu przy pulsie ok. 125/minutę jeśli mam siłę, tak 3-5 razy w tygodniu i o 1.00 spać. Jak mam czas to przygotowuję sobie "kulki mocy" (kakao, białko z brązowego ryżu, daktyle, tahini, orzechy) i zjadam 2 po treningu. I tak mniej więcej od trzech lat. Wiem, że pewnie popełniam mnóstwo błędów i chciałabym to zmienić. Moim celem nie jest utrata wagi, bo jestem osobą szczupła, natomiast niestety nie podobaja mi się moje uda, które są w moim odczuciu za grube i mają trochę tłuszczu po zewnętrznej stronie oraz tyłek, który raczej do najbardziej jędrnych nie należy i zaczyna pojawiać się na nim cellulit. W pozostałych rejonach ciała tego tłuszczu praktycznie nie mam. Raczej widac mi żebra i inne kości i ścięgna. Domyślam się, że powinnam zacząć dietę redukcyjną ok. 2000kcal. Co do ćwiczeń to ze względu na pracę muszę pozostać przy ćwiczeniach w domu na orbitreku + oczywiście wprowadzić jakieś przysiady itd żeby zadziałać na pupę. Czy moglibyście wskazać mi główne błędy jakie popełniam i podac kilka wskazówek na przyszłość? Pozdrawiam serdecznie!

Witaj

Błędem na pewno jest nieusystematyzowany sposób odżywiania i jedzenie śmieciowych produktów. Proponowałbym jednak rozpisać jakąś dietę i wrzucić wszystko do kalkulatora kcal na potreningu.pl. Wtedy będziemy mogli ocenić i cokolwiek doradzić. Póki co odsyłam do tego tematów:

https://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najczęściej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

W prawdzie nie interesuje Cię redukcja, ale przeczytasz tam o kilku prawidłowych nawykach żywieniowych.

Pozdrawiam.