Waga : 115 kg
Wzrost : 182
Staż treningowy: od 20 maja
Obwód pasa 133,5
Obwód klaty: 116
Obwód uda: 80,5
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): Siłownia 3x w tygodniu, 3x cardio w domu po 40 min + aeroby na siłce
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : Nie bądźmy tacy wrażliwi :D
Stan zdrowia: Zły, z powodu dużej wagi - jak można się spodziewać serducho i kondycja czasem wariują :D
Preferowane formy aktywności fizycznej: każda, poza basenem i bieganiem
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Collaflex (kolagen typu II), magnez i witaminki. W przyszłości mam zamiar pomyśleć o kreatynce.
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: 2300 kcal, staram się układać dania wdłg podanych wytycznych na tym forum :)
Wrażliwość na stymulanty: Chyba brak
Możliwosci finansowe: Polak jest w stanie się zmotywować, ale w granicach zdrowego rozsądku jeśli o tą sprawę
Cel/problem/opis: Otóż problem dość rzadko poruszany na forum - nie mam problemu z odżywianiem, doborem makro czy ćwiczeniami. Waga leci, a cm coraz mniej (na razie to dobrze :D). Jestem na początku swojej drogi z redukcją, za pewnik możecie wziąć że nie odpuszczę. Mam tylko jedną obawę, jedną wielką zwisającą na moim brzuchu obawę. Jak zadbać by mogła zostać wchłonięta? o ilę to możliwę, moje uda też nie są zbyt szczęśliwe... Z góry dzięki za pomoc :)