pozdrawiam i czekam na jakieś może nowe rady...
...
Napisał(a)
to znowu ja. niestety z przykrością muszę stwierdzić że te sposoby tak za bardzo nie działają. najprostszą obroną przed tymi technikami jest przyciśnięcie brody do klatki piersiowej, a wtedy NIC już się nie zrobi. A szkoda bo myślałem że to będą fajne i skuteczne techniki.
pozdrawiam i czekam na jakieś może nowe rady...
pozdrawiam i czekam na jakieś może nowe rady...
...
Napisał(a)
a od czego masz ręce? wciskaj na siłe pod brode i nie ma że boli. W końcu to walka. A przed kata-gatame żadne ułożenie głowy nie obroni jesli dasz się za nią złapać
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Rosenbergs, H Bomb, Sugar Ray, Panmunjom
Brando, The King And I, and The Catcher In The Rye
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Rosenbergs, H Bomb, Sugar Ray, Panmunjom
Brando, The King And I, and The Catcher In The Rye
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin
...
Napisał(a)
Ju, jezeli bedziesz walczyl z kims to ma pojecie o walce garda to na 99,9 % nikogo nie zadusisz kimonem z gardy. Generalnie z gardy sie ucieka.
Pozdro,
Pablao
Pozdro,
Pablao
...
Napisał(a)
dzieki paweł m za dodanie otuchy, wydaje mi się właśnie że masz rację z tym że z gardy trzeba uciekać. mimo to i tak spróbuję i posłucham rady "nie ma że boli". napiszę co z tego wyszło
pozdrawiam
pozdrawiam
...
Napisał(a)
nadal nic nie idzie. wciskałem ręce pod brodę przeciwnika na siłę ale niestety oni też się bronią i nic z moich ataków nie wychodzi (choć jako techniki są niezłe. poza tym karków z mojej sekcji nie tak łatwo zadusić
pozdrawiam
ju
pozdrawiam
ju
...
Napisał(a)
ale dusisz zwykłe gyaku-juji-jime, czy to pierwsze opisywane przeze mnie, z obchwyceniem szyi i włożeniem dłoni do własnego rękawa?
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Rosenbergs, H Bomb, Sugar Ray, Panmunjom
Brando, The King And I, and The Catcher In The Rye
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
Rosenbergs, H Bomb, Sugar Ray, Panmunjom
Brando, The King And I, and The Catcher In The Rye
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin
...
Napisał(a)
witam. próbowałem robić to z chowaniem dłoni do własnego rękawa i wysuwaniem jej na krtań przeciwnika ale przy mocno przyciśniętej brodzie do klatki piersiowej nawet na siłę nie daję rady tego zrobić. poza tym jest na to mało czasu bo przeciwnik też się broni a będąc "na dole" czyli trzymając mnie w gardzie jest mu łatwiej...
pozdrawiam
ps. ale za to powoli zaczyna mi wychodzić ta technika z obchwyceniem ręki przeciwnika pod pachą. jeszcze nie do końca wychodzi ale są szanse...
pozdrawiam
ps. ale za to powoli zaczyna mi wychodzić ta technika z obchwyceniem ręki przeciwnika pod pachą. jeszcze nie do końca wychodzi ale są szanse...
...
Napisał(a)
Spróbuj jeszcze dwóch rzeczy:
1.włóż mu obie ręce leżące jedna na drugiej środkiem dłoni do siebie pod głowę i unoś ją (jednocześnie pozostawaj na kolanach)aż czubek jego głowy znajdzie się pod Twoją brodą
2.oprzyj jedną rękę łokciem z jednej strony jego głowy a przedramie wsuń mu pod głowę,z drugiej strony zrób to samo kładąc przedramiona równolegle (przylegle ze sobą) i stabilizując biodra wsuwaj się na niego masą ciała jednocześnie straraj sie palcami "przemaszerować"po przeciwnej ręce w stronę tricepsów. - działa zwłaszcza gdy masz przewagę masy - no i nie daj sie przetoczyć
Nie są to może stricte duszenia- choć ludziom trudno oddychać w takich pozycjach, ale ludzie często mi klepali jak to robiłem...
a odnośnie duszeń to jeszcze możesz spróbować złapać szybko krzyżowe i trzymając je unosić go tak jakbyś chciał rozbić go o glebe, tylko się staraj- czy go unosisz, czy razem z nim padasz na glebe (jego plecy na dole mieć ręce cały czas ugięte w łokciach i ciało nie za daleko od niego aby nie miał miejsca na balache.
1.włóż mu obie ręce leżące jedna na drugiej środkiem dłoni do siebie pod głowę i unoś ją (jednocześnie pozostawaj na kolanach)aż czubek jego głowy znajdzie się pod Twoją brodą
2.oprzyj jedną rękę łokciem z jednej strony jego głowy a przedramie wsuń mu pod głowę,z drugiej strony zrób to samo kładąc przedramiona równolegle (przylegle ze sobą) i stabilizując biodra wsuwaj się na niego masą ciała jednocześnie straraj sie palcami "przemaszerować"po przeciwnej ręce w stronę tricepsów. - działa zwłaszcza gdy masz przewagę masy - no i nie daj sie przetoczyć
Nie są to może stricte duszenia- choć ludziom trudno oddychać w takich pozycjach, ale ludzie często mi klepali jak to robiłem...
a odnośnie duszeń to jeszcze możesz spróbować złapać szybko krzyżowe i trzymając je unosić go tak jakbyś chciał rozbić go o glebe, tylko się staraj- czy go unosisz, czy razem z nim padasz na glebe (jego plecy na dole mieć ręce cały czas ugięte w łokciach i ciało nie za daleko od niego aby nie miał miejsca na balache.
...
Napisał(a)
o, to może być dobre. dzięki za rady. wypróbuję w poniedziałek i napiszę jak wyszło.
pozdro
pozdro
...
Napisał(a)
"z obchwyceniem szyi i włożeniem dłoni do własnego rękawa"
Macciej chodzi ci o sode gurume??
Bardzo dobre duszenie , widzilaem jak Rickson Gracje je wiele razy stosowal.
Macciej chodzi ci o sode gurume??
Bardzo dobre duszenie , widzilaem jak Rickson Gracje je wiele razy stosowal.
Polecane artykuły