Pompki w podporze tyłem zamiast pompek na poręczach

Kiedyś już pisałem na tym forum odnośnie problemu bólu przyczepów na środku klatki przy robieniu pompek na poręczach.Niestety problemu nie rozwiązałem i musiałem wywalić moje ukochane ćwiczenie z planu.Mój triceps i klatka nie rosną już tak dobrze jak wtedy gdy mogłem robić poręcze.Zastanawiam się teraz nad włączeniem do planu pompek w podporze tyłem dociążając się obciążeniem.Ta wersja akurat nie sprawia mi bólu..Nie wiem tylko czy jest to ćwiczenie, które może konkurować z pompkami na poręczach, bo po 1 mimo wykonywania tego ćwiczenia dobrze technicznie nie czułem takiego palenia w tricepsie, a po 2 trochę dziwnie wysuwają się barki w tej pozycji.Co myślicie o tym ćwiczeniu?

O dziwo moze pomóc prowizoryczne nastawienie pleców przez kolegę.
On cie bierze na plecy tyłem i przeciaga trzymajac za rece.
a drugi sposób tak na niego mowie faraonek. Krzyzujesz rece i dociskasz z calej sily do klatki piersiowej kumpel cie sciska za nie z całej siły i narzuca na siebie.
Mi osobiscie takie cos pomaga troche. Mozesz tez sie przeciagnac na piłce plecami kilka razy.
Mialem ten sam problem i po tym zniknął. Oczywiscie nie od razu troche tak robiłem ;p.

pompki w podporze tylem nadaja sie glownie do treningu trica.

Alstomiak

problemu bólu przyczepów na środku klatki przy robieniu pompek na poręczach.Niestety problemu nie rozwiązałem i musiałem wywalić moje ukochane ćwiczenie z planu.

Skąd wiesz, że to problem z przyczepami? Czy przy wyciskaniu hantli wąsko lub innych ćwiczeniach pojawia Ci się podobny ból?

ja obstawiam problem techniczny, (pamietajac poprzedni temat)