Nadmiarne pocenie

Jak jesteś odporny na kłucie i swędzienie twarzy to ten chlorek glinu jest skuteczny. Wcześniej go używałem. Brat cioteczny nigdy się nie przejmował, a znał gościa co się tak pocił na twarzy, że latem chodził z ręcznikiem :)

Jak jesteś odporny na kłucie i swędzienie twarzy to ten chlorek glinu jest skuteczny. Wcześniej go używałem. Brat cioteczny nigdy się nie przejmował, a znał gościa co się tak pocił na twarzy, że latem chodził z ręcznikiem :)

Byłem z tym u lekarza rodzinnego na poczatek zaleciła mi badanie moczu krwi i krwi pod kątem zawartosci witaminy d3 ponieważ że to moze byc tez przyczyna pocenia własnie niedobór tej witaminy

Łoo, rodzinny wspominający o niedoborze d3, to się jeszcze nie spotkałem. Jest postęp . Fakt faktem, może to mieć jakiś związek.
Badanie jednak nieco kosztowne. Osobiście wit. d3 suplementuję "na czuja".

50 zł to badanie

Wznawiam temat ponieważ pojawiły sie nowe fakty
Po zrobionych badaniach wyszedł mi nie dobór witaminy d3 ale to szczegół
ponadto lekarz rodzinny dał mi skierowanie do endokrynologa z podejrzeniami o nadczynosc tarczycy poniewaz tsh wyszło mi za niskie
a ft3 ft3 wyszło w normie udajac sie do specjalisty stwierdził ze to nic takiego (co prawda dał mi skierowanie na usg no ale teraz duzo czekania) patrzac na wyniki stwierdził ze ta nadmierna potlowść nie jest od tego ponieważ za nia odpowiada ft3 ft4 które wyszły prawidłowo.
Wiec teraz utkwiłem w miejscu jakiś pomysł co mógł bym zrobić zeby ja zdiagnozować wyleczyć ?

Bo nasi lekarze nie leczą, tylko wysyłają na badania. Potem są zawsze zdziwieni, że w wynikach nic nie wyszło. Duża szansa, że to genetyka, jak u mnie w rodzinie.

Leczyłem się kiedyś u mongolskiego lekarza wg ich tradycyjnych zasad. Wyciągnął mnie ze wszystkich dolegliwości, a było ich sporo. Najlepsze jest to, że o leczeniu nadmiernej potliwości nie chciał słyszeć. Uważał, że to bardzo dobra rzecz, bo wypacam w ten sposób wszystkie toksyny. Wszystko zależy od punktu widzenia. Na randki, egzaminy, rozmowy o pracę polecam antidral i problem znika.

Ale swoja drogą jeżeli mówisz ze genetyczne no ale jakas przyczyna byc musi choc sie pojawia w pokoleniach

Też się nad tym zastanawiałem. Może jakiś organ jest słabszy np. nerki? Ogólnie to żadnych dolegliwości tego typu nie mam. Osoby z rodziny, które mocno się pocą są zdrowe. Jak pot nie jest strasznie śmierdzący to nie wskazuje bezpośrednio na poważną chorobę. Taki przynajmniej jest mój stan wiedzy :)