Witam, zaczne od tego, ze zwalilem sobie redukcje i przez 2 miesiace ucinalem kcal co tydzien, przez co waga sie utrzymywala a kcal bylo znacznie mniej, temu teraz sie pytam, by nie zrobic znowu czegos glupiego.
Poszedlem za rada znajomego i zwiekszylem kcal z 2400 + interwaly 2 razy po 15 min w tyg do 2700 + 3 razy cardio 35 min po treningu + 2 razy interwaly 15 min. Przez pierwszy tydz waga troche sie zwiekszala, w drugim tyg waga spadla raz i to dosyc mocno a pozniej sie utrzymywala. Wygladalo to tak:
wt: 82,1kg
sr: 82,4kg
czw: 82,3kg
pt: 82,5kg
pon: 82,7kg
wt: 82,2kg
sr: 81,3 kg
czw: 81,5kg
pt: 81,7 kg
sob: 81,5kg
nd: 81,4kg
Obwod pasa bez zmian.
No i teraz pytanie, trzymac jeszcze jeden tydzien kaloryke ta sama by organizm sie mocniej zaadaptowal do niej? czy zmniejszyc o np. 200?
Poszedlem za rada znajomego i zwiekszylem kcal z 2400 + interwaly 2 razy po 15 min w tyg do 2700 + 3 razy cardio 35 min po treningu + 2 razy interwaly 15 min. Przez pierwszy tydz waga troche sie zwiekszala, w drugim tyg waga spadla raz i to dosyc mocno a pozniej sie utrzymywala. Wygladalo to tak:
wt: 82,1kg
sr: 82,4kg
czw: 82,3kg
pt: 82,5kg
pon: 82,7kg
wt: 82,2kg
sr: 81,3 kg
czw: 81,5kg
pt: 81,7 kg
sob: 81,5kg
nd: 81,4kg
Obwod pasa bez zmian.
No i teraz pytanie, trzymac jeszcze jeden tydzien kaloryke ta sama by organizm sie mocniej zaadaptowal do niej? czy zmniejszyc o np. 200?