Dzień dobry. Mam 18 lat i problem z lewym kolanem. Po lekcji wf (skakaniu przez kozła) czułem iż oba kolana mi uciekają , że gdybym dostawił nogę bo bym się przewrócił. Przeszło mi to po 2 dniach lecz w 3 po powrocie ze szkoły położyłem się na łóżku ze zgiętymi nogami i nie mogłem wyprostować nogi w kolanie co było wielkim zdziwieniem.. Popełniłem wtedy jeden z największych błędów w życiu i na siłę.. wyprostowałem nogę.. było słychać przy tym głośny strzał i przeszył mnie straszy ból trwający parę sekund.... Po tym wystrzale zapisałem się do lekarza ortopedy lecz trochę musiałem czekać.. Po jakiś 3 miesiącach od wydarzenia w końcu oczekiwany ortopeda ,który mnie nastraszył mówiąc iż może to być uszkodzona łąkotka/ łękotka lub fałd błony maziowej kolana który mógł je chwilowo zablokować , ale i tak jest do wycięcia.Po tym stwierdził , że nie może podjąć leczenia bez usg oraz rezonansu.. Więc czekałem na rezonans i usg, a czas leciał.. i leciał,, czekając w kolejce na rezonans.. aż nie wytrzymałem i poszedłem prywatnie po czym gdy dostałem opis wynikło z niego, że wszytko jest dobrze w kolanie.. Jedynie co jest na minus to : Dyskretne zmiany przeciążeniowe dolnego więzadła rzepki. Na usg też nic nie wyszło.. Ortopeda po tym wszystkim stwierdził od tak , że : Taka już moja uroda
.. Kolano co prawda nie boli już (może czasem przy kucaniu czuje pod rzepką ostry ból porównywalny do wbijania igły właśnie w to miejsce, ale to pewnie to przeciążenie i przechodzi po paru sekundach od wyprostu nogi), lecz od tamtej pory przy każdym ! kucnięciu słychać głośny strzał.. taki sam słyszałem gdy noga mi się zablokowała.. Mogę go porównać do łamania suchej gałęzi
oraz dziwnie przeskakuje mi mięsień ? ścięgno? od zewnętrznej strony lewej nogi, w lewym górnym rogu rzepki parząc na leżąco na własne nogi xD jeśli można to tak nazwać xDD
dodam jeszcze że gdy leże na plecach, mam zgięte nogi i chcę wyprostować tą nogę to czuję prąd od dołu kolana przez środek łydki po stopę co prawda nie za każdym razem ale jednak
( coś jak uderzenia się w łokcia
tylko , że to trwa zdecydowanie dłużej i ciarki są większe
)..Pisze na forum ponieważ może ktoś miał podobny problem.. A nie chciałbym tego zlekceważyć i dorobić się jakiegoś zwyrodnienia bo coś czuje, że na tym się to może skończyć
Za każdą NORMALNĄ odpowiedź z góry bardzo dziękuję








Za każdą NORMALNĄ odpowiedź z góry bardzo dziękuję
