Tydzień A: Siadyx3, prostowanie nóg na maszyniex2, łydy x2 (nie wiem o co może chodzić), klata sztanga płasko x3, OHP x3, prostowanie ramion na wyciągu x2, wiosłowanie sztangą 2x, ściąganie drążka nachwytem 2x, biceps hantle 2x
Goblet squat x3 , łydy x2, hantle klatka na skosie dodatnim x3, wyciskanie hantli na barkix3, pompki na poręczachx2, martwy ciągx2, wiosłowanie hantlax2 , uginanie ramion na biceps ze sztanga x2
W dni parzystre AxBxA w nieparzyste BxAxB
I tu mam kilka pytań: 1.czy mogę ćwiczyć też w dni pomiędzy tym programem lub go jakoś rozszerzyć, bo nawet go nie czuję, średnio sprawia mi przyjemność (nie wszystko wykonuję chyba poprawnie)i nie czuję żebym zrobiła coś więcej niż wcześniej robiłam na maszynach (a nawet mniej)?
2. Nie jestem w stanie zrobić ćwiczenia "pompki na poręczach". Nie jestem w stanie zrobić żadnej pompki, nawet damskiej a próbowałam już wiele razy i po prostu niedobrze mi się robi jak mam twarz zbyt blisko podłogi, a mięśnie zwyczajnie nie wyrabiają mojego własnego obciążenia.
3. Jak dopasować do tego dietę? Zrobiłam zbyt szybką redukcję, bo nie miałam jeszcze doświadczenia na siłowni i jem teraz 1200-1500 kcal (czasami tyle wychodzi po odjęciu kalorii z kardio). Mam prawie 30%bf, staram się jeść dużo więcej białek niż tłuszczy. Śniadanie to 3 jajka, potem na obiad jakieś mięsko i warzywa pieczone/na parze, na kolację czasami spróbuję jakiegoś maka, ale zazwyczaj kanapki z kurczakiem z rożna, leczo czy jakieś dopełnienie białka na dany dzień,
Zazwyczaj tego białka wychodzi tak 80-100g, tłuszczu 20-60, zależy od dnia.