Szacuny
1
Napisanych postów
117
Wiek
35 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
2498
witam, co Pan sądzi o tym aby od czasu do czasu ( 1 raz w tygodniu, bardzo rzadko 2 razy w tygodniu ) po treningu zjeść kebaba? czy to faktycznie taki zły produkt? w zasadzie kurczak, bułka, warzywa, sos ale wiele opini jest negatywnych. Oczywiście mówię o treningu na masę. Przy redukcji kebab raczej niedopuszczalny. Będę wdzięczny za odpowiedz
Szacuny
31
Napisanych postów
378
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10889
Klasycznie są dwie szkoły. Moim zdaniem - kwestia budy z kebabiarnia, w jednych masz syf, w innych dostaniesz solidną porcję warzyw i mało tłustego mięsa. Jeśli masujesz to może zastosuj metodę nagrody za wybitnie solidny trening?
Szacuny
978
Napisanych postów
11361
Wiek
5 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
191493
Witaj, Jeśli raz w tygodniu po treningu to ujdzie spokojnie , chodź sam już nie jem kebabów od kąd bodajrze w Gdańsku znaleziono szczątki człowieka w mięsie z kebaba .... taka ciekwostka :-% Pozdrawiam
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
U nas w krk jest jeden bardzo dobry kebab
Chlebki arabskie zamiast przetworzonych buł
Chude mięso Dużo warzyw i sosy własnej roboty na jogurcie i harrisa
A nie z tuby
Taki kebab spoko
Szacuny
5
Napisanych postów
158
Wiek
39 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
4917
hm w Łodzi, a w zasadzie w Pabianicach jest rewelacyjny kebab . Gość sam mięso robi z kurczaka i baraniny, można zobaczyć, kupuje całego barana lub kurczaka oprawia , i nie mieli a robi kebab z kawałków , do tego można kaszę zamiast frytek, bomba.
Bóg zesłał mnie na Ziemię by siać zamęt i zniszczenie.
Szacuny
1717
Napisanych postów
27216
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
516400
J/Domer.
I nie mowa tu tylko o kebabach. Statystycznie te 5-10% nie zaburzy Twojej konstrukcji jeżeli umiejętnie grasz ze swoim bilansem kalorycznym. ( Osobiście unikam przetworzonych syfów ) nie tylko w kontekście sylwetki, ale i z wyboru.