Ćwiczę od 3 miesięcy z 100% Whey protein professional (wcześniej ćwiczyłem bez suplementów i ze słabszą dietą). Drążek, pompki, bieganie (kulturystą nie będę i nie chcę być ale trzeba ze sobą coś zrobić) - sprint i 1000 m (przy czym biegam również podbiegi) - jak do testów np. do straży pożarnej. Aby odciążyć stawy czasem zamiast 1 biegania wstawiam basen. Generalnie trenuję 6 lub 5 razy w tygodniu.
Od początku kwietnia przyrost masy ciała, około 3.7 - 4 kg. (ważyłem 72.-72.5 teraz ważę 76 - 76.5. Poszerzyły się plecy, biceps (w miesiąc 0,6 cm, nie wiem czy to dużo czy nie, mogłem się też pomylić przy mierzeniu oczywiście), poprawa liczby podciągnięć, pompek, brzuszków i pomimo przyrostu masy poprawa czasów w bieganiu. Dieta myślę, że jest ok. W talii nie przyrosło nic (79-80 cm) - ale też nie zeszło.
I teraz pytanie. Czy zostać przy odżywce czy coś zmienić?