Szwy, a trening

Witam, dzisiaj mam założone niewielkie szwy na plecach po wycięciu pieprzyka. Jest to mniej więcej w połowie wysokości kręgosłupa, parę centymetrów w bok. Chciałbym się zapytać czy jest sens iść jutro na siłownię, czy może jednak jest ryzyko zerwania szwów. Chciałbym robić MC, przysiad, wyciskanie na płaskiej, millitary press, uginanie sztangi na bicka i wyciskanie wąskim chwytem na triceps. Trochę szkoda mi treningu dlatego wolę zapytać.
Pozdrawiam

Jak będziesz się zginał (martwy) albo przesuwał plecami po ławce, to jak najbardziej szwy mogą się rozejść... Ja bym zaczekała, aż to się chociaż lekko zarośnie (z 2-3 dni). Chyba że masz tak doskonałe czucie na plecach, że wyczujesz, kiedy przestać, w co wątpię :).

odpocznij sobie, jeden czy dwa treningi Cie nie zbawią
akurat złapiesz troszke świeżości

Daj sobie czas aż się troszkę podgoi.

Dokładnie kilka dni Cie nie zbawi a będzie to bezpieczniejsze, bo nawet przy robieniu łap mogłoby 'ciągnąć' w tym miejscu.