Wiem, źe należy ciężko pracować i się nie poddawać - taka jest "recepta na sukces".
Odżywiam się bardzo zdrowo, biorę magnez żeby się regenerować i nie dostawać skurczy co 5 minut w nocy.
Mam pewien plan treningowy ale nwm czy jest to plan doskonały.
Dni Wolne (sobota, wakacje)
5:00 - Pobudka, Śniadanie itp.
5:30 - Bieganie 30 - 60 min lub pompki i brzuszki do 6:30 (w zależności od pory roku)
7:00 - Trening Siłowy nóg do 8:00
8:30 - Bieganie 30 - 60 min lub pompki i brzuszki do 9:30 (w zależności od pory roku)
10:00 - Trening sprinterski do 11:00 (30 min - Technika i 10x 60m lub 100m) do 12:00
Dni szkolne
5:00 - Pobudka, Śniadanie itp.
5:30 - Bieganie 30-60 min lub pompki i brzuszki (w zależności od pory roku) do 6:30
6:30 - Prysznic w zimnej wodzie bo nie mam czasu na palenie w piecu xD
7:00 - Szkoła
Jeśli kończę szkołę o 14:00 to idę na siłownię i robię 30min - nogi 30min - Ręce i później 30min - nogi.
Jeśli kończę o 14:40 to idę na siłownię i robię 20min - nogi 10min - Ręce i 10 min - nogi.
15:45 - Autobus do domu
16:00 - Obiad, lekcje (jeśli nie zdążę odrobić w szkole)
16:30 - Bieganie 30-60 min lub brzuszki i pompki do 17:30
18:00 - Trening sprinterski (30min Technika i 15x 60m lub 100m) do 19:00
21-23:00 - Idę spać
Czy tak wyglądać powinien dzień 14-latka który chce zostać jednym z
czołowych polskich sprinterów?
Tak trenuję już 6 miesięcy, jestem najlepszy z klasy na 1000m (3:00) i na 60m (7,30) jednak na zawody nie jeździłem zewzględu na zwolnienie le z WF które było za długie.
Jeśli coś nie pasuje w sęsie np. Najpierw Siła nóg a później Bieganie truchtem przez długi czas itp. To proszę napisać.