SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przysiady z hantlami (docelowo max 2x60kg = 120 kg) czy sztangą (max 80kg?)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2468

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 55 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 172
To mój drugi post. Sztanga 175cm zakupiona z myślą o martwym ciągu i przysiadach.

Marwy ciąg z 80kg (wszystko co mam) na pewno niepoprawny techicznie (trenuję od wczoraj)
bez większego wysiłku. Zamówiłem już dodatkowe 90 kg do sztangi (razem będzie 108kg na razie,
bo reszta obciążenia z hantli pochodzi).

Trenuję w domu, myślę, że w martwym ciągu docelowo chciałbym dojść do 160kg (ważę 76kg, podciągam się 12 razy,
ze 100kg raz, nigdy siłowo nie trenowałem poza sporadycznymi okresami podciągania i pompek).

Z przysiadami jest ten problem, że nie miałbym jak sobie założyć sztangi z sensownym obciążeniem za głowę/na klatę.

Wczoraj spokojnie założyłem sztangę 28kg na kark bez jakiejkolwiek techiniki. No a dziś dowiedziałem się co to
(squat) clean i power clean (wrzut) i pooglądalem dużo filmików na YT. Początkowo za cholerę nie mogłem
zrobić squat cleana z 48kg... Po paru godiznach oglądania/prób itd (ok, robiłem inne rzeczy w ciągu dnia ale
do tego wracałem co jakiś czas) podszedlem znowu i ... 48kg poszlo bez problemu techniką czymś pomiędzy squat a power
clean ale bliżej temu pewnie do niepoprawnego powera...

Kompletnie sie nie znam ale podejrzwam, że przy mojej sile a dobrej techince może bym byl w stanie wrzucic 80kg?
Dla mnie na razie takie szacunki to abstrakcja, to co chce powiedzieć, to widzę, że nie mam techiniki a praca nad nią
sprawia mi dużo frajdy na razie.

A teraz w czym problem:

mam juz hantle i mam też sztangę, ciężary pasują na jedno i drugie,
część z nich mogę jescze oddać, bo z Decathlonu i większość kupiona niedawno i nie znisczone itd.

Nie wiem czy ma większy sens trenowanie przysiadów z hantlami w rękach obiążonymi do teoretycznie 60kg każda (ale
wtedy bym musiał dawać tależe 10kg, które się trzyma komicznie już), a praktycznie myślę do 42kg (same tależe 5kg),
czyli maksymalnie w hantlach miałbym 84kg, czy lepiej skupić się na razie na przysiadach ze sztangą.
A może jednak mniejsza o wygodę i iść na maksa w 120kg w hantlach...(?)

Maksymalne obiążenie na sztandze będzie zależało od tego ile będę w stanie wrzucić... i nie mam pojęcia
czego się spodziewać.

Dodam, że bicepsa z hantlami 18kg każda (dwie na raz) zrobię jedno powtórzenie. 20kg nie mam ale bym na pewno
nie zrobił na razie. Z 16kg juz powtórzeń pójdzie z 5. Zacząłem tregnować dwa tygodnie temu po pół rocznym kompletny zastoju
jeśli chodzi o jakikowliek trening siłowy (domowy), więc myślę, że mam zapasy. Wiek 30 lat, oceniłbym sie, że
budowę ciała mam najbardziej pasującą właśnie do sportów siłowych.

Powtórzę pytania:

(1) Wróżąc z fusów ile myślicie, że będę w stanie w przeciągu miesiąca / pół roku 'wrzucać'?


(2) Jest sens wydawanie dodatkowej kasy na obciążenia do hatnli (i wtedy móglbym robić przysiasy bułgarkise z czymś
więcej niz 2x 18kg) czy poczekać aż się naucze wrzucać? Ale to myślę by były przysiady ze sztangą na klacie, bo za głowę
przerzucic 48kg na razie się balem (nie wiem czy bylbym w stanie a ryzyku uszkodzenia się wiadomo duże).

(3) jest sens w ogóle sens zaabieranie się za dodatkowe ćwiczenia/bodźce czy inne przysiady mogę odpuścić?
Na zasadzie: początkowo 4 najważniejsze ćwiecznia: podciąganie, martwy ciąg, przysiady i wyciskanie i tyle.
Nie będę wyciskał na ławeczce bo takowej nie mam (zamiast wyciskania będę robił pomki i bicepsa).

Jeśli chodzi o dodatkwoe bodźce, to mogę sie bawic za to we wszystkie inne ćiwczenia ze sztangą.
Na razie super sprawa i jestem bardzo zadowolony!

Obecnie zrobienie 30 przysiadów z 18kg nie jest dla mnie problemem. Nie wiem ile bym zrobił na maska ale wiem już,
że wiecej nie ma sensu.

Nogi mam naturalnie moce/duże genetycznie no i od nart a od kilku lat tez biegam (10km nie stanowi dla mnie problemu,
biegam długodystansowo).

Co chcę osiągnąć? Siłę, wzocnienie pleców/nóg/mięśni brzucha i frajdę z treningu. Nie chcę się rozrastać w nogach. Reszta też już jest w sumie ok, ale troche większa może być.

Przyznam szczerze, że na razie mi się ćwiczenia siłowe zaczeły podobać (po raz pierwszy w wieku 30 lat się jakoś
do tego przemogłem), ale tez nie chc szaleć i nie kupować nie wiaomo ile sprzętu, bo raz, że kasa a dwa, że nie mam gdzie
tego w domu trzymać...
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347411
Ale się rozpisałeś.

Tak naprawdę przysiad z 2 hantlami to kiepskie ćwiczenie dla nóg. Jakby się przyjrzeć dokładniej to bardziej to przypomina martwy ciąg. Na uda lepiej zadziała chociażby goblet squat, ale tutaj dużego ciężaru nie utrzymasz. Także sztanga jest w supremacji.

Kup stojaki. To koszt rzędu 150-200zł.
1

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 55 Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 172
Hej,

no torchę się rozpisałem :)
Ok, dzięki za odpowiedź!
W takim razie w hantle już w ogóle nie inwestuję.

W międzyczasie znalazłem taką stronę
http://strengthstandards.com/CustomAction/Index?n2page=10

Przy mojej masie (76kg, mało tłuszczu) wychodzi, że clean'em powiniem być w stanie zarzucić
78 kg Novice, 96 kg Intermediate

Podejrzewam, że jeśli chodzi o siłę to być może jestem na intermediate(?), no bo untrained powinien wrzucić 43kg
a mi przy nieprawidłowej technice udało sie 48kg.

O stojaku pomyślę za parę miesięcy, w Decathlonie mają niby ale strasznie duży i drogi 150 euro. No ale ok
jak stwiedzę, że juz przyszła pora to pewnie zainwestuje w jakis taki, ktory bedzie mozna schowac pod łóżko.

Popatrzyłem na tego goblet squata. Dzięki! Włączę do treningów!
Temat w zasadzie zamknięty.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy

Następny temat

PLAN TRENINGOWY DO OCENY

WHEY premium