Domowa Siłownia

Witam, Jak na razie w skład mojej domowej siłowni wchodzi : brama marbo sport ( wyciąg górny i dolny ), klatka keltona, drążek z 6 chwytami, poręcze, ławeczka regulowana marbo, ławeczka ze stojakami ( uzywam jej tylko dlatego bo ma w sobie modlitewnik i do prostowania nóg tą prasę + można ćwiczyć tego ' żurawia ' na dwójki ) . Kratownica , gryf prosty 210 cm i 180 cm, nakład taki że starcza mi spokojnie jak na ten moment, 2 hantle. Wszystko standardowe ( nie olimpijskie ) Myślałem nad zakupem maszyny do wypychania na nogi wraz z hack maszyną aby sobie urozmaicić trening nóg ( nie potrafię wykonywać przysiadów przednich z dużym obciążeniem xDD ) Jak myślicie, warto inwestować w zakup tego sprzętu ? I celować w jakiś nowy pewnej firmy czy używany ? Jak to jest z tym maksymalnym obciążeniem i jakie jest minimum, które pozwoli trenować non stop bez osiągnięcia takiego momentu że możliwy do nałożenia nakład będzie za mały

Lepiej ogarnać używkę dobrej firmy niż kupować nowy ale słabej firmy.

Szukaj w dziale targowisko czy na olx/ allegro.

Jak bez problemu będziesz wykonywał ciczenia to znaczy że nakład już jest za maly