Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
witam,
trenuję od ok 2 miesięcy i mam 'chyba' następujący problem:
- są ćwieczenia w których wyczerpała się możliwość progresu siłowego. chodzi mi np. o uginanie ramion w uchwycie młotkowym ze sztangielkami. mój max to 7 kg na łapkę i od paru treningów powtarzałam już ten sam schemat (obecnie z powodu choroby mam jeszcze z tydz. przerwy w treningach i trochę więcej czasu - dlatego szukam) - czyli robiłam 4 serie po 7 kg. W zasadzie ostatnia seria to zawsze z lekka oszukana - toteż jedyna forma progresu to próba eliminacji tych oszukanych.
i tutaj moje pytanie:
-> czy są jakieś sposoby na przerwanie tej stagnacji? Wszystkie metody jakie znajdę wydają się być nietrafione, bo dotyczą zaawansowanych osób (np. na forum dla zaawansowanych pisali ze 'oszukane powtórzenia' też dla leszczy nie są, że nie wspomnę o jakichś regresjach czy zygzakach). chodzi mi więc 'chyba' o jakieś kombinowanie z intensywnością (?), sama nie wiem.
dla przykładu: jak można by było 'urozmaicić' te cztery serie x 10 uginania ramion w chwycie młotkowym, by nie było to tylko machanie z oszukaniem w ostatniej serii? dołożenie ciężaru jakby słabo wchodzi w grę, bo następny level na jaki mogę wskoczyć to 9,5 (brak innych talerzy) ale to już jest dużo za dużo...
sorry za epopeję..
Zmieniony przez - Padme w dniu 2016-08-09 11:07:24
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6503
Napisanych postów
62293
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777603
Progresja ciężarowa jest bardzo istotna w procesie budowy muskulatury, przeciążenie mięśni powoduje, że się rozwijamy, dajemy impuls naszym mięśniom żeby zwiększały swoją masę. Jednak w przypadku początkujących musimy być ostrożni i świadomi tego jak progresować.
Osoba początkująca ma pewną łatwość w progresowaniu z ciężarem mięśnie bardzo dobrze reagują na trening podobnie jak układ nerwowy. Jednak sytuacja nie trwa wiecznie. Z czasem nasze ciało się adaptuje do wysiłku i te przyrosty nie są już tak szybkie jak na początku.
Pomijamy świadomie kwestie diety, która powinna być ułożona i przestrzegana.
Musimy zwrócić uwagę w jakim ćwiczeniu spadła progresja ciężarowa. W ćwiczeniach złożonych jak martwy ciąg, wiosłowania, wyciskania itd ta progresja jeśli jest dobrze zaplanowana będzie trwała długo, natomiast w małych partiach szybko może stanąć. Nie jesteśmy w stanie w takim uginaniu na biceps dokładać co tydzień 2,5kg bo to za mała partia i nie ma takiego potencjału siłowego. Tutaj trzeba podejść w bardziej subtelny sposób małymi kroczkami, po 0,5 czy 1kg dokładać. Poza tym małe partie też pracują w ćwiczeniach złożonych jeśli w wiosłowaniu dołożyliśmy ciężar to i nasz biceps pośrednio wykonał większą pracę i też trzeba o tym pamiętać.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
dieta jest w 100% i to na wysokich jak na kobietę kaloriach - 2400, żarcie czyste z rozkładem 130 g białka, 68 tłuszczy i 315 ww. jak ćwieczę to na tej diecie trzymam wagę.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51559
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
mam wrażenie że problem dotyczy tylko ćwiczeń, w których trzyma się dwie hantle. np. podobnie mam z wyciskaniem hantli w siedzeniu lub uginaniem francuskim. wydaje mi się, że ze sztanga mam większe pole do popisu. w wielostawowcach widzę duży potencjał - dokładam co trening 2,5 kg i nie widzę problemu. (robię wszystke serie na stałym ciężarze i tylo serię wprowadzającą na mniejszym)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6503
Napisanych postów
62293
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777603
Musisz pamiętać, że dokładając do ćwiczeń podstawowych też dokładasz w małych partiach bo one też uczestniczą w ruchu więc nie zawsze w ćwiczeniach izolowanych ten progres będzie stały.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!