Wliczanie owoców

Podobno owoców sie nie liczy ale co gdy zjem na raz 150g żurawiny? to jest ponad 300 kcal , mam to wliczaac?

owoce jak najbardziej. to bardziej warzywa można sobie darować, jednak owoce to głównie cukry proste i trzeba je wliczać.

owoce normalnie wliczamy do bilansu

Witaj,
Owoce wliczaj w bilans.
Pozdrawiam

Jw. Ale żurawina jest zazwyczaj dodatkowo karmelizowana, więc skupiłabym się raczej na świeżych owocach.

Owoce tak. Warzyw niekoniecznie, tylko strączki

A czym się będzie różnić 130kcal z 450g brokuła w porównaniu ze 130 kcal z 300g jabłka? Warzywa chyba jednak się wlicza

Ja osobiście owoce zawsze wliczałem i będę wliczał, warzywa sobie darowałem chyba, że strączki czy wiadomo ziemniaki :P Co do żurawiny Koniu kiedyś zwrócił mi na to uwagę bo pochwaliłem się, że sypie ją do owsianki. Faktycznie w mojej akurat było 37% cukru...zmieniłem na orzechy.

crx23

A czym się będzie różnić 130kcal z 450g brokuła w porównaniu ze 130 kcal z 300g jabłka? Warzywa chyba jednak się wlicza

Są takie warzywa, które nie zmienią zbytnio bilansu, mało kto jada na raz 450g brokuła, ja osobiście stwierdzam, że duże ilości warzyw, które zmienią bilans warto wyliczyć (tym bardziej, jeśli np. redukcja nie idzie) Ale 100g ogórka, czy sałaty tutaj nie wiele zmieni, więc sensu nie widzę. Większe ilości (jak np. 450g brokuła owszem warto wrzucić w bilans)

Wiadomo. Większe ilości warto wrzucić w bilans. Ale jak ktoś zje 3 ogórki do posiłku czy coś no to raczej nie ma to sensu by wliczać.. Tym bardziej ogórka.

Po za tym np. brokul to w wiekszosci weglowodany w postaci blonnika, ktorego nasz organizm nie trawi wiec nie ma sensu tego wliczac.