Niecałe dwa lata temu doszedłem do wniosku, że pora wziąć się za siebie i zacząć żyć zdrowo. Zmieniłem dietę, ruszyłem się z fotela, schudłem 20 kilogramów. Dziś ważę 81kg przy 177cm wzrostu. Pływam trzy razy w tygodniu, w pozostałe głównie tłukę w worek treningowy. Dotychczas robiłem to wszystko rekreacyjnie i dla zdrowia, lecz teraz pomyślałem, że poza kondycją warto sobie wyrobić wreszcie mięśnie. Nie mam jednak pojęcia za co się tak naprawdę zabrać, a głównym problemem jest dieta. Wiem, że masa mieśniowa rośnie przy nadwyżce kalorii. Czy powinienem zatem najpierw zredukować te moje 81kg, pozbywając się przy tym części tłuszczu, czy może lepiej podnieść kalorie już przy aktualnej wadze?
Z góry dziękuję za wszelkie myśli i podpowiedzi!