Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
51
Dzień dobry / Cześć,
Mam 15 lat. Kilka tygodni temu uświadomiłem sobie, że dopadła mnie nadwaga :(. Uświadomiłem sobie, że ważę więcej niż powinienem i to dało mi ogromnego zapału i chęci. Wstawałem o około 7,żeby nie robić wielkiego HALO i brałem matę, i szedłem ćwiczyć. Ćwiczyłem w garażu (bo mam pokój z bratem :/ ). I ogólnie wszystko było dobrze. Świetnie się czułem wiedząc, że robię wreszcie z sobą, ale... Mój Ojciec także wcześnie wstaje i oczywiście musiał się podzielić swoim zadaniem na ten temat: "Myślisz, że to ci coś pomoże?! Ty nawet miesiąca nie wytrzymasz!"
Nie mam Dobrych relacji z tatą :/. Rzadko że sobą rozmawiamy. Przestałem ćwiczyć tylko dlatego, że to mu nie pasowało... :(
I teraz moje pytanie: Jak nie dać się jego presji? Chcę ćwiczyć, ale nie wytrzymuję jego krytyki wobec mnie. Może ktoś miał podobną sytuację?
Ps.. Proszę tylko bez hejtu typu: BOŻE, PROBLEMY ZAKOMPLEKSIONEGO NASTOLATKA! PORAŻKA!
Pozdrawiam wszystkich :)
Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
51
Remik7- nie nie mam możliwości, ale na razie nie chcę ćwiczyć z jakim kolwiek sprzętem, tylko jakieś pompki, przysiady itp.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i rady:)
Szacuny
33028
Napisanych postów
23130
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
277970
Stary masz najlepsza motywacje na świecie , jeśli ktoś cie dołuje i ogranicza to rób na przekór , rób wszystko aby udowodnić że jesteś lepszy i dasz rade. Ze mnie 2 lata temu na grilu się smiali w rodzinie ze moge na brzuchu piwo nosić bo tak odstawał a dzis mam taki kaloryfer ze te największe śmieszki z zazdrościa patrza :D wszystko się da a ponadto robimy to dla siebie a nie dla kogos .Powodzenia.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12022
Napisanych postów
160367
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234169
jw zerknij do dziennika monkeya i zobacz co idzie zrobic w warunkach domowych pod warunkiem checi
czytajac to co napisales az chce sie isc na trening na zlosc innym ale juz bylem hehe
pamietaj, ze to ty decydujesz w ktorym kierunku pojdzie Twoja sylwetka, nie musisz kierowac sie opiniami innych tym bardziej jezeli mowa o zdrowiu i estetyce
Szacuny
2
Napisanych postów
3
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
51
Dziękuję wszystkim! Jesteście wspaniali. Dzięki wam mam ochotę znów zacząć ćwiczyć. Nie miałem komu się zwierzyć z moim problemem, ale dzięki wam chcę walczyć!! DZIĘKI! :)
Szacuny
2111
Napisanych postów
49893
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
492546
Jak wspomnieli koledzy robisz swoje i nie dajesz sobie podciąć skrzydeł a nawet pokazać ojcu że się myli powinno być dodatkową motywacją , jak tak bardzo Cie stresuje to ćwicz pod jego nieobecność czy wychodź pobiegać będziesz mógł to w spokoju robić a po chwili nabierzesz pewności, nie dawaj siebie ograniczać.