Przechowywanie żywności w internacie

Witam.

Od września zaczynam naukę w nowej szkole, która jest oddalona od mojego miejsca zamieszkania o 40km i nie mam możliwości codziennego dojazdu do szkoły i 5 dni w tygodniu będę mieszkał w internacie

I mam takie zapytanie do was.

Jak przechowywać posiłki, które przygotuje w domu na cały tydzień w internacie? Chcę dodać, że będę chodził na siłownie i trenował SW, więc dieta jest tu bardzo ważna, a posiłki w internacie są jakie są :/

Na pomysł przyszła mi przenośna lodóweczka, lecz jest ona za bardzo nie pojemna i nie ma możliwości podłączenia do prądu ( trzeba co jakiś czas wkładać takie niewielkie bańki z zamrażalnika).

Chciałbym dodać, że produkty, które bym chciał przechowywać to kurczak, mięso wieprz-wołowe oraz warzywa ( wszystko ugotowane lub usmażone w domu).

Jest możliwe, aby to wytrzymało przez 5 dni w lodówce?

raczej ciężko aby to wytrzymało tyle poza lodówką

Naucz się robić przetwory w słoikach. Jest z tym trochę pracy, ale na pewno to lepsze, niż jeść byle co przez dłuższy czas.
Np. doprawiasz mielone mięso solą, przyprawami, ładujesz do niedużych słoiczków, zagotowujesz 2-3 krotnie dzień po dniu (tu już musisz poszukać w necie, jak długi czas jest potrzebny) i masz domowe konserwy do chleba.
Można w ten sposób konserwować różne rzeczy (zupy, gulasze, leczo, bigos), wszystko zależy od tego, co się lubi i czy jest jakaś możliwość odgrzania tego na miejscu.
Domową mielonkę robi się łatwo i szybko, polecam. Można zrobić zapas na dwa, a nawet 3 tygodnie z góry, część zostawić w domu w lodówce i kolejnym razem tylko ze sobą zabrać.