...
Napisał(a)
Takie krótkie pytanko , zależy mi na tym by łapać w miarę czystą masę..? zastanawiam się czy jak np 3 x w ciagu tygodnia zjem kasze_+mięso i sos do tego albo,ziemniaki+ pierś i sos to jeśli teraz wchodzę z redukcji powoli na masę to czy istnieje duże prawdopodobieństwo że zaleje?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Zależy jeszcze ile ten sos ma kcal - chodzi o nadwyżkę kaloryczną. I z czego ten sos ewentualnie jest zrobiony.
...
Napisał(a)
Własnej roboty sosy mogą tylko wzbogacić dietę w kontekście smakowym.
Najprostsze.
Jogurt naturalny + czosnek
Koncentrat pomidorowy + pomidor
Oczywiście do tego przyprawy.
Zerknij okiem + dział kuchnia.
http://potreningu.pl/articles/1674/zdrowe-i-kolorowe--sosy--doskonaly-sposob-na-urozmaicenie-diety
Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-08-16 19:15:45
Najprostsze.
Jogurt naturalny + czosnek
Koncentrat pomidorowy + pomidor
Oczywiście do tego przyprawy.
Zerknij okiem + dział kuchnia.
http://potreningu.pl/articles/1674/zdrowe-i-kolorowe--sosy--doskonaly-sposob-na-urozmaicenie-diety
Zmieniony przez - dudee w dniu 2016-08-16 19:15:45
...
Napisał(a)
Co do zalania, wszystko zależy jak spożyte kcal są "blisko " całkowitego zapotrzebowania
Muszą byc sporo na plusie żeby się zalał
Muszą byc sporo na plusie żeby się zalał
...
Napisał(a)
Dokładnie; można jeść sosy zagęszczane mąką, na bazie tłustszego mięsa, śmietany (18-36%) i nie tyć. Wystarczy by te kaloryczne dodatki pasowały do całościowego bilansu i by dieta ogólnie była dobrze skomponowana, tzn. jeśli jada się "treściwe" sosy, to w rozsądnej ilości, a poza tym jedzenie powinno być raczej mało przetworzone.
Dla mnie dietetyczne chude i wodniste sosy i zupy na bazie warzyw czy chudego nabiału to zawsze była porażka (smakowa), więc gotuję tradycyjnie, zagęszczam mąką, doprawiam śmietaną - tylko dbam o to, by nie przesadzać z kalorycznością i z ilością w stosunku do bieżących potrzeb - i jakoś nie tyję, podobnie mój mąż. Jadamy sobie gulasz (zagęszczony mąką) z ziemniakami czy sos grzybowy doprawiony śmietaną - takie jedzenie jest smaczne, treściwe i nie ma się po nim ochoty na "poprawki" np. w postaci słodkich deserów.
Natomiast chudego, "dietetycznego" jedzenia doprawionego wodnistym sosem mogłabym zjeść bardzo dużo, nie najadając się tym, nie mając przyjemności z jedzenia - i w efekcie utyć.
Nie bardzo rozumiem, skąd mania gotowania jak najbardziej chudego i jałowego jedzenia jako rzekomo sprzyjającego sylwetce - w moim przypadku efekt był odwrotny od zamierzonego. Natomiast kiedy pozwalam sobie (z umiarem) na kaloryczne i smaczne dodatki , łatwiej mi trzymać się sensownej diety i nie mam ciągot na jakieś dietetyczne większe odskoki , tak jak ludzie, którzy na co dzień wszystkiego sobie odmawiają.
Dla mnie dietetyczne chude i wodniste sosy i zupy na bazie warzyw czy chudego nabiału to zawsze była porażka (smakowa), więc gotuję tradycyjnie, zagęszczam mąką, doprawiam śmietaną - tylko dbam o to, by nie przesadzać z kalorycznością i z ilością w stosunku do bieżących potrzeb - i jakoś nie tyję, podobnie mój mąż. Jadamy sobie gulasz (zagęszczony mąką) z ziemniakami czy sos grzybowy doprawiony śmietaną - takie jedzenie jest smaczne, treściwe i nie ma się po nim ochoty na "poprawki" np. w postaci słodkich deserów.
Natomiast chudego, "dietetycznego" jedzenia doprawionego wodnistym sosem mogłabym zjeść bardzo dużo, nie najadając się tym, nie mając przyjemności z jedzenia - i w efekcie utyć.
Nie bardzo rozumiem, skąd mania gotowania jak najbardziej chudego i jałowego jedzenia jako rzekomo sprzyjającego sylwetce - w moim przypadku efekt był odwrotny od zamierzonego. Natomiast kiedy pozwalam sobie (z umiarem) na kaloryczne i smaczne dodatki , łatwiej mi trzymać się sensownej diety i nie mam ciągot na jakieś dietetyczne większe odskoki , tak jak ludzie, którzy na co dzień wszystkiego sobie odmawiają.
...
Napisał(a)
Witaj,
Jak wszystko wliczysz do bilansu to nie powinno być problemu.
Pozdrawiam
Jak wszystko wliczysz do bilansu to nie powinno być problemu.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zależy jakie sosy masz na myśli. Skup się na dobrych jakościowo i będzie ok. Sama nazwa sos niewiele mówi.
Moderator działu Odżywianie
Polecane artykuły