Reverse Z CKD na Low Carbo masowy

Witam wszystkich,

Jakiś czas temu postanowiłem zrobić coś ze swoim tłuszczem i ukrócić okres jego panowania, rozpocząłem swoją przygodę z redukcją od diety zbilansowanej i poziomu tłuszczu w okolicy 27%, po około 2.5 miesiąca przeszedłem na dietę CKD i na tej pozostaje do dzisiaj (czyli kolejne 4 miesiące). Aktualnie mój poziom tłuszczu ociera się o około 14% (według badań fałdomierzem), kompozycja ciała zadowalająco się poprawiła, a dieta niestety pomimo cięcia do 2600kcal nie przynosi już rezultatów.
W związku z tym postanowiłem zmienić kierunek działań i powoli wejść na masę, jako że bardzo dobrze czuje się na dietach z wysokim poziomem tłuszczu a niskim węglem, postanowiłem że ową masę będę robił bazując na diecie low carbo.

Z lektury tego forum, wiem że na masie jako endo powinienem spożywać w okolicy 4300kcal, Skok na taki poziom z aktualnych 2600 byłby raczej samobójstwem wiec postanowiłem najbliższe kilka tygodnie poświecić na dietę odwrotną i stopniowo dodawać kcal do swojej diety żeby zbytnio się nie zalać, i w tym momencie pojawia się u mnie szereg pytań na które liczę że ktoś będzie mógł udzielić mi fachowej odpowiedzi.

1. Ile czasu powinna trwać dieta odwrotna i ile kcal powinno się dodawać co tydzień do menu ?
2. Czy w diecie low carbo węglowodany rozłożone są/powinny/mogą być na wszystkie posiłki czy lepiej skoncentrować je na okres prze i po treningu a pozostałe posiłki zostawić jako tłuszcz + białko ?
3. Czy takie dodatki jak majonez są mile widziane w diecie low carbo czy lepiej ich unikać ?
4. Czy diete low carbo uzupełniać takimi składnikami jak masło orzechowe czy lepiej tłuszcze czerpać z innych źródeł makrela itp ?
5. Czy owoce są mile widziane w diecie low carbo czy lepiej te węgle spożytkować na coś konkretniejszego ?

Ja tutaj zatrzymałabym się na chwilę i zrbiła przerwę, bo ciągniesz redu prawie pół roku z tego co widzę to zastój zawsze prędzej, czy później przychodzi.
1. Nie wskakiwałabym na nadwyżkę, a na bilans zero. I zrobiłabym to od razu, nie stopniowo.
2. Możesz węgle rozłożyć jak Ci się podoba, ja zaś zalecam je spożywać w posiłku po treningowym oraz kolacji (resztę B+T, ew. trochę ww przed treningiem - co nie jest mega konieczne, ważne jest by po dostarczyć węgle)
3. Majonez jest mocno przetworzony, także skupiłabym się na bardziej wartościowych produktach (ps. majonez możesz zrobić sam )
4. Masło orzechowo, tym bardziej z arachidów nie jest niczym dobrym, arachidy bardziej strączki, masła nafaszerowane są cukrem, jeśli wrzucisz je od czasu do czasu nic się nie stanie, ale nie jako baza.
5. Owoce mżesz wrzucić po treningu, skup się bardziej na węglach takich jak kasze, ryże, płątki owsiane, jaglane, ziemniaki, bataty, warzywa. No i ten owoc po treningu jest jak najbardziej ok.

Z tego co mniej wiecej kalkulator pokazuje w moim przypdku przy tej aktywnosci jaka posiadam bilans zero bedzie w okolicy 3900-4000 kcal, nie jest to zbyt duzy przeskok ? z 2600 na 4000 ?

Możesz na początek -15% od zerowego. TO wyjdzie coś ponad 3 tys. WIęc logicznie myśląc nadal będziesz na redukcji (wyszło by jakieś 3400kcal)

Edit.: Na pewno możesz zatrzymać wody i glikogen się uzupełni. Więc nie panikuj jak na wadze bedzie nieco wiecej, to po jakims czasie po prostu zejdzie.


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-08-17 22:09:34

No niby tak ale skoro teraz przy takim oblozeniu treningowych i 2600 kcal stoje z waga w miejscu, znakiem tego ze moj metabolizm kosmicznie zwolnil (stad przestoj), wiec czy jesli terz wrzuce te 800 kcal extra od razu to nie pojdzie to w tluszcz ? organizm nie potraktuje tego przez jakis czas, zanim metabolizm znowu przyspieszy, jako nadwyzke ?

Metabolizm zwolniłeś sam ucinając tak mocno kalorie, skoro zero jest na 4 tys, to skąd -ponad tysiąc na minusie. Ja po prostu zrobiłabym przerwę, żeby psycha i organizm odpoczął, zrobiła badania.
Nie pójdzie w nadwyżkę, skok wagi będzie tak jak mówię z racji zatrzymania wody, uzupełnienia glikogenu oraz treści jelitowej.