Nie będę się jakoś specjalnie rozpisywał żeby nie zanudzić :)
1.Zaczynałem przygodę z odchudzaniem i siłownią 7.07.2016 pod okiem Pani dietetyk, jadłem w tym czasie 1200 kcal i prawie zjadałem ciężarki na siłowni.
waga początkowa 156 kg, pas: 145, zrzuciłem, w sumie to wygłodziłem w tym czasie 14 kg, przechodziłem straszne męczarnie.
2. Przyszedłem po rozum do głowy i popytałem mocno umięśnionych chłopaków z siłowni czy mogą mi pomóc, tyle k*** i ch**ów w ustach jednego człowieka już dawno nie słyszałem, Pani dietetyk na pewno czerwieniały uszy i rosły pypcie na języku, tak po niej jechali (w sensie nie prosto w twarz tylko na jej temat :) )
waga: 141,9 kg
klatka: 134 cm
pas: 136 cm ...
mam jeszcze parę wymiarów ale nie będę zanudzał.(w załączniku wydruk z maszyny InBody170 "wydruk 1")
3.Stan obecny
Waga spadła dokładnie o 1 kg, pas: 133 cm (spadek 3 cm) (w załączniku wydruk z maszyny InBody170 "wydruk2"
Moje zapotrzebowanie energetyczne wynosi 4380 kcal (jestem totalnym endomorfikiem) wg wzorów z tego forum, a wg http://www.exrx.net/Calculators/CalRequire.html 5200kcal
Przeglądałem forum jakiś tydzień zanim napisałem tego posta i wiem, że to przesada i powinienem zaczynać od jakiś 3500 kcal.
Obecnie jadam między 2300kcal, a 2500 w załączniku przykładowy dzień diety ( w sumie jem to samo od tygodnia tylko często zamiast cukinii mam mieszankę warzyw. (nie biorę żadnych suplementów)
Na siłowni:
Bieżnia: 30-40 min. Interwały 1:1 60s, chód 5 km/h bieg 9 km/h wznios 3, przebiegam około 3200m do 4500m w zależności jak bardzo mi się chce. Nie czuję bólu nóg, łydek, piszczeli, kolan itd. Nie mam zakwasów mam nadzieję, że stawy za bardzo nie cierpią bo w sumie zawsze byłem gruby :)
Atlasy: staram się obskoczyć każdą maszynę jaka jest na siłowni (bez nóg :) )miałem dzisiaj porobić fotki co to za maszyny no ale… jak na razie unikam „ciężarów wolnych”, maszyny wybaczają pomyłki :) Małe grupy mięśni np. biceps trenuję 2 serie po 12 powtórzeń z przerwami między od 20-40 sekund, duże grupy mięśni 3 serie po 12 powtórzeń z przerwami po 20-40 sekund
Obciążenia:
Klatka piersiowa: 40-45 kg, plecy (zależy od maszyny): 40-60 kg, biceps 20kg, triceps: 35 kg (to nie wszystko co ćwiczę, ale nie będę zanudzał :) )
O co chciałbym was prosić?
1.Dieta 3500kcal – 40% białka, 40% węglowodanów, 20% tłuszczu (chyba, że macie lepsze pomysły). Tak wiem są na forum, ale zazwyczaj na masę, a ja chcę schudnąć, znalazłem podobny temat z 2009 r. bodajże, od człowieka co ważył 145kg, no ale mamy już 2016 i wiecie, każdy jest inny :)
2.Trening, jakaś rozpiska i wskazówki jak wyćwiczyć ( kaptury i wałki tłuszczu pod pachami szczególnie mnie irytują, nie licząc brzucha :) )
3. Proszę o wyjaśnienie jednej sprawy, mogę pompować mięśnie do bólu (dwa razy testowałem) i tak, że potem nie mogę włosów umyć bo mi mdleją ręce, a następnego dnia nie czuję bólu ani zakwasów, mam szczęście? Czy robię coś źle? W sumie to nie tylko ręce ale każdy mięsień, raz mnie tylko nogi bolały, ale to chyba miałem braki witamin i elektrolitów przez głodzenie się (punkt 1 :) )
Pozdrawiam :)