Czy bułki (dziś 3 rodzaje przez poranne zajęcia, głównie są to 3 duże pszenne - mogę się przerzucić na pełnoziarniste, to nie problem) codziennie to tragedia? Nie przepadam za papką w postaci otrębów czy owsianki, a buły mogę jeść nawet na sucho - do tego przegryzam jakimś pomidorem i ogórkiem.
Obiad: Ryż i kurczak są podzielone na 2 posiłki, wszystkie regularnie co mniej więcej 3 godziny, do tego warzywa - brokuł czy inne takie.
Makrela i słonecznik - czy stosunek tych tłuszczy jest okej? Na co mogę to wymienić?
Banan - to ogólnie, codziennie jakieś 300 gram owoców, zależy co jem - raz nektarynka, raz jabłko - obojętnie, staram się nie popadać w monotonię.
Zmieniony przez - monsunz w dniu 2016-08-22 14:34:16
Zmieniony przez - monsunz w dniu 2016-08-22 14:34:30