PatiPatkaPatryśka
Cześć,
Nazywam się Patrycja i jest to mój pierwszy post na tym forum. Mam 26 lat i w tym momencie ważę 67,5kg (jak zaczynałam swoją przygodę z dietą i siłownią ważyłam 66kg), wzrost 172cm. Przejdę do rzeczy:
Mam pewien problem. Od dwóch tygodniu uczęszczam na siłownię. W poniedziałki, środy i piątki mam treningi personalne, jak narazie ogólnorozwojowe (klatka piersiowa, plecy, barki, biceps, triceps, brzuch, nogi) ponieważ nigdy wcześniej nie chodziłam na siłownię. W pozostałe dni chodzę na kardio po 30 min.
Dostałam również dietę. I tak po dwóch tygodniach zamiast schudnąć albo chociaż utrzymać wagę to przytyłam 1,5 kg :(. Nie stosując diety ani nie ćwicząc nie tyłam w takim tempie. Poniżej wrzucam swoją dietę.
Wiem, że dieta monotonna ale idzie się do tego przyzwyczaić. Oczywiście zamiast makaronu jem też ryż. Nie mogę jeść makaronów żytnich ponieważ mam refluks i mogę ewentualnie tylko pełnoziarniste. I warzywa zmieniam sobie w zależności od tego na co mam ochotę (w diecie wypisałam przykładowe). Nie ukrywam, że najbardziej brakuje mi owoców (wcześniej jadłam ich dużo) ale trener powiedział, że nie ma sensu dostarczać do organizmu cukrów prostych (mimo, że powiedziałam mu, że w białku, które biorę w składzie jest fruktoza - jego odp: w białku może być, owoców jeść nie można :(; bez sensu).
Przyjmuję też suplementy: 30 g białka do owsianki, 5 g BCAA na czczo i 5 g przed spaniem, 10g BCAA w trakcie treningu.
Niestety posiłek potreningowy wypada mi bardzo późno (20-21) dlatego kolacje jem po 1,5-2 godzinach po posiłku potreningowym. W związku z tym, że wcześnie wstaje nie wyobrażam sobie czekania do 23 żeby zjeść kolację (i jeszcze kolację trzeba zjeść 1h przed pójściem spać więc spanie dopiero o 24 :|). Chciałabym połączyć jakoś ten posiłek potreningowy z kolacją bo jedząc w takim małym odstępie czasu chodzę spać mega najedzona i z wydętym brzuchem. Trener mówi, że się nie da i skoro się na to zdecydowałam to muszę cierpieć (czekać do 23 z kolacją). Dodatkowo do kolacji muszę przyjmować witaminy, które trzeba popijać dużą ilością wody a przed spaniem jeszcze 5g BCAA więc nie dość, że mam pełny żołądek to dodatkowo jeszcze pęcherz. Poradzicie coś na to?
Zaznaczam, że mój główny cel to schudnięcie i pozbycie się cellulitu ;). Proszę o Wasze opinie i pomoc w rozwiązaniu problemów :). Dodam, że powiedziałam o przytyciu trenerowi to zamierza zmniejszyć mi ilość węglowodanów.
Nazywam się Patrycja i jest to mój pierwszy post na tym forum. Mam 26 lat i w tym momencie ważę 67,5kg (jak zaczynałam swoją przygodę z dietą i siłownią ważyłam 66kg), wzrost 172cm. Przejdę do rzeczy:
Mam pewien problem. Od dwóch tygodniu uczęszczam na siłownię. W poniedziałki, środy i piątki mam treningi personalne, jak narazie ogólnorozwojowe (klatka piersiowa, plecy, barki, biceps, triceps, brzuch, nogi) ponieważ nigdy wcześniej nie chodziłam na siłownię. W pozostałe dni chodzę na kardio po 30 min.
Dostałam również dietę. I tak po dwóch tygodniach zamiast schudnąć albo chociaż utrzymać wagę to przytyłam 1,5 kg :(. Nie stosując diety ani nie ćwicząc nie tyłam w takim tempie. Poniżej wrzucam swoją dietę.
Wiem, że dieta monotonna ale idzie się do tego przyzwyczaić. Oczywiście zamiast makaronu jem też ryż. Nie mogę jeść makaronów żytnich ponieważ mam refluks i mogę ewentualnie tylko pełnoziarniste. I warzywa zmieniam sobie w zależności od tego na co mam ochotę (w diecie wypisałam przykładowe). Nie ukrywam, że najbardziej brakuje mi owoców (wcześniej jadłam ich dużo) ale trener powiedział, że nie ma sensu dostarczać do organizmu cukrów prostych (mimo, że powiedziałam mu, że w białku, które biorę w składzie jest fruktoza - jego odp: w białku może być, owoców jeść nie można :(; bez sensu).
Przyjmuję też suplementy: 30 g białka do owsianki, 5 g BCAA na czczo i 5 g przed spaniem, 10g BCAA w trakcie treningu.
Niestety posiłek potreningowy wypada mi bardzo późno (20-21) dlatego kolacje jem po 1,5-2 godzinach po posiłku potreningowym. W związku z tym, że wcześnie wstaje nie wyobrażam sobie czekania do 23 żeby zjeść kolację (i jeszcze kolację trzeba zjeść 1h przed pójściem spać więc spanie dopiero o 24 :|). Chciałabym połączyć jakoś ten posiłek potreningowy z kolacją bo jedząc w takim małym odstępie czasu chodzę spać mega najedzona i z wydętym brzuchem. Trener mówi, że się nie da i skoro się na to zdecydowałam to muszę cierpieć (czekać do 23 z kolacją). Dodatkowo do kolacji muszę przyjmować witaminy, które trzeba popijać dużą ilością wody a przed spaniem jeszcze 5g BCAA więc nie dość, że mam pełny żołądek to dodatkowo jeszcze pęcherz. Poradzicie coś na to?
Zaznaczam, że mój główny cel to schudnięcie i pozbycie się cellulitu ;). Proszę o Wasze opinie i pomoc w rozwiązaniu problemów :). Dodam, że powiedziałam o przytyciu trenerowi to zamierza zmniejszyć mi ilość węglowodanów.
Krzysztof Piekarz
popuri
blue_hope
wojo zmc
