Ból zębów, węzłów chłonnych, szyi, uszu i głowy

Witam, około dwa tygodnie temu w nocy obudziłam się z silnym bólem ucha przez który nie mogłam spać ani otwierać buzi. Na drugi dzień poszłam do lekarza rodzinnego i dostałam Biseptol 940. Ból przeszedł, ale zaczęła mnie delikatnie boleć za uchem wtedy wyczułam węzeł chłonny. Lekarka dała mi skierowanie na CRP i ASO i powiedziała, że mam czekać aż Biseptol się wypłucze żebym mogła uzyskać 100% poprawny wynik. Samą morfologię mam idealną. Jednak trzy dni temu zaczęła mnie boleć szyja i ucho już bez wyczuwania węzła i poszłam do innej lekarki, która zapisała mi antybiotyk i stwierdziła, że mogą to być migdały. Antybiotyk za bardzo nic nie dał i zaczął mnie boleć ząb (chyba - tak czuję?) w którym miałam rok temu robione kanałowe, do tego boli mnie kark i jakby pod pachą - kolejny węzeł chłonny? czuję jakbym miała zakwasy chociaż wczoraj nic nie robiłam. Do tego boli mnie trochę głowa. Dziś idę do dentysty, chociaż ostatnio byłam i powiedziała że wszystkie zęby mam zdrowe... zobaczymy co mi powie po rentgenie, ale co to może być? Boję się o tę pachę... czy może mi się coś stać? Obawiam się, że w przychodni pomyślą, że jestem jakąś hipochondryczką....

Dokładna diagnostyka + leczenie. Trzymaj się tego mówi/robi Twój lekarza POZ.